Opinia biegłego zdecyduje, czy śledczy przedstawią zarzuty byłej prezes Sądu Najwyższego Małgorzacie Gersdorf i jej mężowi sędziemu Bohdanowi Zdziennickiemu. Jak informuje Fakt, śledczy z Prokuratury Okręgowej w Suwałkach przeprowadzili eksperyment procesowy dotyczący okoliczności śmiertelnego wypadku motocyklisty pod Zambrowem. Jego wyniki znane mają być pod koniec czerwca.
Przypomnijmy, 7 kwietnia na obwodnicy Zambrowa zginął w wypadku 26-letni motocyklista. Ważnym dowodem jest nagranie z kamery samochodu, który wjeżdżał na tę obwodnicę. Media poinformowały, że w samochodzie, który jechał tuż obok wypadku była I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf wraz z mężem Bohdanem Zdziennickim (byłym prezesem Trybunału Konstytucyjnego) - mieli oni nie zatrzymać się i nie udzielić pomocy motocykliście. Przez dłuższy czas poszukiwano świadków zdarzenia.
Gersdorf zaprzeczała, by z mężem brali udział w tym wypadku.
W połowie kwietnia telewizja TVP Info ujawniła nagranie z tego zdarzenia. Na nagraniu widać, że motocyklista rozbija się na lewym pasie, tuż obok przejeżdżającego samochodu, w którym mieli znajdować się Gersdorf i jej mąż. Według świadków, czarne auto zwolniło, po czym odjechało z miejsca zdarzenia.
Z informacji portalu https://t.co/4oYRjx3w5F wynika, że subaru jechała była prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i jej mąż Bohdan Zdziennicki, były prezes TK
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) April 15, 2022
Czytaj więcej: https://t.co/P5LFkdRYfJ#wieszwięcej pic.twitter.com/905t3Axcq1
Do dzisiaj wiele prac nad materiałem dowodowym zostało już przeprowadzonych.
Ze wstępnych badań wynika, że motocykl tuż po wypadku sunął przy aucie sędziów, a potem przeleciał przed ich maską. Na filmie widać także, jak auto w tym samym momencie przyhamowuje, a potem ponownie się rozpędza
- czytamy w "Fakcie".
Opinia biegłego powinna być znana pod koniec czerwca i wtedy podjęta zostanie decyzja o ewentualnych zarzutach oraz kierunku dalszego postępowania. Wśród sprawdzanych elementów śledztwa, jest według źródeł "Faktu" w prokuraturze, także ewentualny wpływ zachowania samochodu małżonków na wypadek oraz powód, dlaczego para nie poinformowała policji o zdarzeniu. Małgorzata Gersdorf w rozmowie z RMF FM podkreślała, że nie wiedziała o żadnym wypadku, ale nagranie pokazuje, że trudno było nie widzieć całego zdarzenia