Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Usiłowała wyłudzić odszkodowanie. Nie uszło jej to na sucho

61-letnia mieszkanka Piły (woj. wielkopolskie) zgłosiła jednej z ubezpieczalni o wypadku, którego rzekomo doznała na cmentarzu. Szybko jednak okazało się, że do wypadku doszło w innym miejscu. Kobieta usłyszała zarzut próby wyłudzenia ponad 40 tys. zł odszkodowania.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com/diegoparra

Jak poinformowała sierż. Magdalena Szukajło z KPP w Pile, policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej w trakcie wykonywanych czynności ustalili, że 61-letnia mieszkanka powiatu pilskiego poinformowała jedną z ubezpieczalni o nieszczęśliwym wypadku, którego rzekomo doznała na cmentarzu.

Kobieta napisała, że podczas schodzenia ze schodów na terenie cmentarza poślizgnęła się i upadła, w wyniku czego doznała złamania kostki lewej nogi.

"Dokumentacja zdarzania zawierała również oświadczenie 21-latki, która miała być naocznym świadkiem tej sytuacji"

– wskazała Szukajło.

Dodała, ze dalsze czynności policjantów pozwoliły ustalić prawdziwy przebieg wydarzeń i potwierdziły wcześniejsze przypuszczenia funkcjonariuszy. 21-latka przyznała, że nie była świadkiem upadku swojej znajomej, a oświadczenie podpisała w zamian za obiecaną korzyść finansową. 

"Dodatkowo policjanci ustalili, że 61-letnia kobieta od dłuższego czasu miała problemy zdrowotne oraz chodziła o kuli"

– zaznaczyła Szukajło. Dodała, że w trakcie przesłuchania mieszkanka Piły oświadczyła, że do zdarzenia faktycznie doszło, jednak w innym miejscu.

61-latka usłyszała zarzut dotyczący usiłowania wyłudzenia odszkodowania, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Polska #odszkodowanie

az