Kiedy mężczyźni jadący samochodem marki Audi bez opony - a na samej feldze - zorientowali się, że najeżdża radiowóz - porzucili pojazd i usiłowali uciec... pieszo! Od jednego, jak i drugiego, wyczuwalna była silna woń alkoholu. Teraz żaden z nich nie przyznaje się do kierowania pojazdem.
Dziś przed południem policjanci zostali powiadomieni, że ul. Hutniczą w Lublinie porusza się samochód osobowy z uszkodzonym kołem. Zgłaszający poinformowali, że kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu. Na miejsce skierowany został patrol policji.
Funkcjonariusze nie mieli problemu z odnalezieniem pojazdu. Obok samochodu znajdowało się trzech mężczyzn. Gdy zorientowali się, że w ich stronę nadjeżdża radiowóz - usiłowali uciec pieszo. Szybko jednak zostali zatrzymani.
Jak wyjaśniał kom. Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, żaden z zatrzymanych mężczyzn nie przyznawał się do kierowania pojazdem. Co ważne, od każdego z nich wyczuwalna była silna woń alkoholu.
Obecnie policjanci prowadzą dalsze czynności w tej sprawie. Chodzi o ustalenie, który z zatrzymanych kierował pojazdem.
[polecam:https://niezalezna.pl/433656-jechal-137-km-h-i-smiertelnie-potracil-pieszego-do-sadu-trafil-akt-oskarzenia[