Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Kramek i spółka na wolności - sąd nie zgodził się na areszt. „Możemy planować kolejne akcje”

Sąd Rejonowy w Sokółce nie uwzględnił wniosku o areszt za zniszczenie fragmentu ogrodzenia na granicy z Białorusią. Dlatego Bartosz Kramek i pozostali aktywiści zostali wypuszczeni na wolność. Kramek niemal od razu po wyjściu na wolność oświadczył: "możemy planować kolejne akcje".

youtube.com@Open Dialogue Foundation

Informację o postanowieniu sądu przekazał obrońca podejrzanych mec. Rafał Gulko. Jak powiedział, sąd uznał, że nie ma tej sprawie obawy matactwa (na to powoływała się w swoich wnioskach prokuratura), a kluczowy materiał dowodowy został zebrany. "Nie można też na dziś przesądzić, czy jest to przestępstwo, czy wykroczenie i wymaga to analizy akt sprawy" - dodał mec. Gulko.

Szkoda materialna do 500 zł jest wykroczeniem; w tej sprawie straty materialne oszacowane zostały na ok. 600 zł.

Do incydentu przy granicy z Białorusią koło wsi Szymaki (Podlaskie) doszło w niedzielę po południu. Jak widać na nagraniach umieszczonych w mediach społecznościowych, grupa osób weszła na pas drogi granicznej, użyła nożyc do metalu, zaczepiła liny i próbowała rozerwać zasieki z drutu kolczastego ułożone na granicy Polski z Białorusią.

Według oświadczeń osób uczestniczących w tej akcji zamieszczonych w mediach społecznościowych, był to "akt obywatelskiego nieposłuszeństwa", w celu wyrażenia sprzeciwu "wobec okrutnej polityki rządu" i "zamykania granicy przed osobami, które uciekają ze swoich krajów w obawie przed torturami lub ewentualną śmiercią". "Chcemy pokazać solidarność z nimi, jesteśmy gotowi ponieść za to konsekwencje" - mówiły uczestniczki akcji.

Wszystkim 13 zatrzymanym postawione zostały zarzuty zniszczenia - wspólnie i w porozumieniu - mienia, czyli fragmentu zasieków zbudowanych na granicy, przy kwalifikacji, iż był to występek o charakterze chuligańskim.

Bartosz Kramek zdaje się nie zrażać zatrzymaniem i zarzutami, na co mogą wskazywać jego słowa, które padły w nagraniu Fundacji Dialog.

Jesteśmy wolni (…), to zwycięstwo wymiaru sprawiedliwości. Walczymy dalej, trzeba walczyć o grupę 30 afgańskich uchodźców, trzeba walczyć z polskim rządem 

- mówił Kramek.

Internauci zwracają uwagę na inną wypowiedź Kramka, która padła we wtorek.

Wniosek (o tymczasowy areszt – red.) został uznany za całkowicie niezasadny. Nie nałożono na nas żadnych innych środków zapobiegawczych, zatem nie mamy żadnych ograniczeń i możemy planować kolejne akcje

- zapowiedział "aktywista".

 

 



Źródło: niezalezna.pl,

Beata Mańkowska