Do cudu miało dojść w 2013 roku. Pięciolatek miał wypaść z okna podczas zabawy z wysokości 6,5 metra. Dziecko odniosło poważne obrażenia głowy, m.in. znaczną utratę płata czołowego mózgu. Podczas prawie godzinnej jazdy ambulansem do szpitala, chłopiec przez cały czas pozostawał w śpiączce i przeszedł aż dwa zawały serca. Jego obrażenia były tak poważne, że lekarze nie dawali mu najmniejszych szans na przeżycie.
W rozmowie z dziennikarzami w Fatimie w czwartek (11.05), rodzice małego Lucasa powiedzieli, że dziecko przeżyło dzięki modlitwom ich i brazylijskich karmelitanek do błogosławionych Franciszka i Hiacynty- dzieci, którym w 1917 roku w Fatimie objawiła się Matka Boska.- Lekarze mówili, że stan jest tak beznadziejny że nawet jeżeli Lucas zostanie wybudzony, pozostanie w stanie wegetatywnym - wspominają rodzice.
Reklama
Rodzeństwo Franciszek oraz Hiacynta, zostanie jutro kanonizowana przez papieża Franciszka. W okresie od 13 maja do 13 października 1917 r. w Fatimie miała objawić się Matka Boska. Świadkami objawień było rodzeństwo Franciszek i Hiacynta Marto oraz ich kuzynka Łucja dos Santos.- Pewnego dnia po prostu obudził się, nie wykazując żadnych oznak upośledzenia i zaczął rozmawiać ze swoją małą siostrą - wspomina ojciec Lucasa. Dziecko zostało wypisane ze szpitala sześć dni po wypadku.