Korneluk nagle ogłosił nowe zarzuty dla Romanowskiego. „Ten timing pokazuje, z czym mamy do czynienia”
Dzisiaj Dariusz Korneluk, dzień po poinformowaniu o uzyskaniu azylu przez Marcina Romanowskiego, poinformował o nowych zarzutach dla byłego wiceministra sprawiedliwości. - Ten timing pokazuje, po raz kolejny zresztą, że tu nie chodzi o sprawiedliwość - stwierdził sam Romanowski.
Nielegalny prokurator krajowy Dariusz Korneluk podczas konferencji prasowej z udziałem prokuratora generalnego, ministra sprawiedliwości Adama Bodnara podkreślił, że śledztwo w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości trwa i będzie kontynuowane niezależnie od faktu, że Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech.
Zarzuty dzień po informacji o azylu
"To nie oznacza, że wątki z jego udziałem zostały w jakikolwiek sposób zatamowane" - stwierdził.
"Już dzisiaj prokurator dostrzega konieczność uzupełnienia zarzutów dla pana Romanowskiego o kolejnych siedem bardzo poważnych przestępstw natury kryminalnej związanych z wydatkowaniem przez niego w sposób przestępczy środków z Funduszu Sprawiedliwości"
- powiedział.
Jak zapowiedział, najpierw prokuratura skieruje do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu Romanowskiego w zakresie tych zarzutów.
Romanowski: Timing pokazuje, o co tutaj chodzi
Do wypowiedzi Korneluka odnosił się w TV Republika sam Romanowski.
- Ten timing pokazuje, po raz kolejny zresztą, że tu nie chodzi o sprawiedliwość. Sytuacja, w której prokurator krajowy ogłasza coś takiego na konferencji prasowej w kontekście decyzji o charakterze politycznym, pokazuje, że mamy do czynienia z polityką. Podchodzę do tego ze spokojem. Dotychczas poddawałem się tym bezprawnym działaniom, ale w pewnym momencie trzeba było powiedzieć "stop". W żaden sposób nie uciekam od wymiaru sprawiedliwości, tylko bonię się przed jawnym bezprawiem i represjami politycznymi
- powiedział były wiceminister sprawiedliwości.
- Jestem pierwszy zainteresowany, by te sprawę wyjaśnić, a fundamentalnym warunkiem dla każdego zdrowo myślącego jest to, że musi to być dokonane przed bezstronnym apolitycznym wymiarem sprawiedliwości, a jeżeli przestępcy kierują wymiarem sprawiedliwości, trudno mówić o takiej sytuacji. Im wcześniej skończy się ten bezprawny (stan), im szybciej będę mógł stanąć przed wymiarem sprawiedliwości, który jest rzeczywiście wymiarem sprawiedliwości, a nie bezprawia, tym lepiej i moja decyzja jest motywowana tym, by szybciej i bardziej efektywnie przyczynić się do upadku tego reżimu bezprawia - dodał.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
