Poniedziałek Wielkanocny był ostatnim dniem sezonu narciarskiego w Beskidach. Goprowcy poinformowali we wtorek, że od połowy grudnia ubiegłego roku na trasach i stokach interweniowali 1170 razy, najczęściej w rejonie Hali Skrzyczeńskiej w Szczyrku.
Ratownicy GOPR w minionym sezonie pełnili służbę w 19 ośrodkach narciarskich. „Do 10 kwietnia udzieliliśmy pomocy 1170 razy. Najwięcej działań podjęto na Hali Skrzyczeńskiej - 272, Czarnym Groniu - 146, Złotym Groniu - 137, Nowej Osadzie – 130, oraz na trasach w rejonie Pilska – 100” – zakomunikowali we wtorek goprowcy.
Ze statystyki przygotowanej przez ratowników wynika, że pomogli 864 narciarzom i 272 snowboardzistom. Interweniowali także przy 34 wypadkach, którym ulegli piesi lub turyści na sankach.
Poszkodowani najczęściej doznawali urazów kończyn – 995 przypadków, a także głowy – 111. Aż 29 narciarzy miało uraz kręgosłupa, 24 klatki piersiowej, a 20 jamy brzusznej i miednicy.
Najwięcej pracy ratownicy mieli w lutym. Wówczas udzielili pomocy aż 514 razy.
W razie wypadku można wezwać GOPR dzwoniąc pod bezpłatny numer telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.