10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Koniec rozmów ze stroną ukraińską. Telus: Żadna tona zboża z Ukrainy nie zostanie w Polsce

- Zaraz po zamknięciu granic dla wwozu towarów rolnych, kontynuowaliśmy rozmowę ze stroną ukraińską, by tranzyt mógł jechać i była 100-procentowa gwarancja, by te produkty nie pozostały w Polsce. Cieszę się, że udało się doprowadzić do takich rozwiązań, że żadna tona zboża z Ukrainy nie zostanie w Polsce i będzie tranzytem przewożona - powiedział dzisiaj podczas konferencji prasowej Robert Telus, minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Konferencja prasowa Roberta Telusa i Waldemara Budy
Konferencja prasowa Roberta Telusa i Waldemara Budy
Twitter.com/Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi @MRiRW_GOV_PL

Dzisiaj zakończyły się rozmowy strony polskiej ze stroną ukraińską dotyczące wprowadzonego w sobotę przez Polskę zakazu wwozu towarów rolnych i spożywczych z Ukrainy do Polski.

Podczas konferencji prasowej z ministrami ukraińskimi, polski minister rolnictwa, Robert Telus, podkreślił, że "Unia Europejska miała zamknięte oczy na problem, jaki mieliśmy w Polsce z powodu przywozu dużej ilości zboża".

- Zaraz po zamknięciu granic dla wwozu towarów rolnych, kontynuowaliśmy rozmowę ze stroną ukraińską, by tranzyt mógł jechać i była 100-procentowa gwarancja, by te produkty nie pozostały w Polsce. Cieszę się, że udało się doprowadzić do takich rozwiązań, że żadna tona zboża z Ukrainy nie zostanie w Polsce i będzie tranzytem przewożona

– powiedział Telus..

Dodał, że wprowadzono trzy mechanizmy kontrolne.

Pierwsza - to konwój każdego transportu zboża przez Polskę. - Służby celno-skarbowe będą konwojowały transporty do miejsca, do którego powinny dojechać, za granicę lub do portu - mówił Robert Telus.

Drugi mechanizm - to wprowadzenie systemu SENT, a trzeci - to wykorzystanie plomb elektronicznych, "które mają śledzić skąd i dokąd jedzie transport".

- Będą to teraz prawdziwe korytarze, dotychczas mechanizmy unijne były nieszczelne i zboże pozostawało w Polsce - dodał minister rolnictwa.

Robert Telus podziękował stronie ukraińskiej, "że znaleźliśmy rozwiązanie, by zabezpieczyć Polskę i interes polskiego rolnictwa".

Buda: Nie będzie można wycofać się z tranzytu

Podczas konferencji prasowej minister rozwoju i technologii, Waldemar Buda powiedział, że umożliwiony będzie tranzyt towarów, które zostały objęte zakazem wwozu do Polski.

- Uruchomimy przejazd przez Polskę tych towarów, które są w załączniku do rozporządzenia, od północy od piątku. Ten czas do tego momentu jest potrzebny na wydanie dwóch rozporządzeń ministra finansów i aktualizację mojego rozporządzenia. Wprowadzimy plomby elektroniczne i system SENT dla tych towarów. To będzie podstawą do zmiany mojego rozporządzenia - oświadczył.

Jak poinformował, rozporządzenie ministra rozwoju i technologii będzie zawierało "jeden podstawowy zapis, który nas zabezpieczy przed pozostawaniem towarów w Polsce: nie będzie można wycofać się z tranzytu".

Wyjaśnił, że do tej pory deklaracja tranzytu na granicy mogła być zmieniona np. w centrum Polski i było to zgodne z przepisami.

- Zgodnie z brzmieniem tego rozporządzania, nie będzie możliwa zmiana miejsca docelowego, czyli nie będzie można zatrzymać się w dowolnym punkcie celnym, oclić towar i wprowadzić go do obrotu

– powiedział Buda.

- Utrzymujemy zakaz ściągania towarów do Polski, a umożliwiamy przejazd przez Polskę do czterech polskich portów i do innego kraju europejskiego - dodał.

Podkreślił, że rząd pracuje nad tym, by ta decyzja stała się prawem europejskim.

- Dopiero dość ostre działania, jakie podjęliśmy w sobotę doprowadziły do sytuacji, w której KE zaczęła działać. (…) Wszystko wskazuje na to, że nasze rozwiązania staną się prawem europejskim

– stwierdził minister rozwoju.

Wicepremier Ukrainy: Jest wdzięczni za wsparcie i solidarność

Julia Swyrydenko, pierwsza wicepremier Ukrainy, minister gospodarki, potwierdziła, że tranzyt zostanie odblokowany z czwartku na piątek. 

- Uświadamiamy sobie sytuację polskich rolników, polska strona rozumie rolników Ukrainy, którzy również cierpią bardzo przez wojnę – powiedziała Swyrydenko.

- W wyniku naszych negocjacji, które trwały 2 dni, zdecydowaliśmy, że tranzyt ukraińskich towarów przez Polskę będzie "rozblokowany" z czwartku na piątek. I polska strona poinformowała o technicznych aspektach tranzytu ukraińskich produktów przez teren Polski. Jesteśmy pewni, że ukraińscy eksporterzy odpowiedzialnie będą podchodzić do tych wymagań – przekazała wicepremier.

Jak podkreśliła, za powstałą sytuację jest przede wszystkim odpowiedzialna agresja Rosji na Ukrainę. Wicepremier Ukrainy zaznaczyła, że "dokonamy wszystkiego, żeby Rosja nie mogła skorzystać z tej okazji".

- Bardzo jesteśmy wdzięczni polskiemu narodowi. Jesteśmy bardzo wdzięczni właśnie za wsparcie oraz za solidarność. Wspólnie zwyciężymy

– powiedziała minister gospodarki.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

md