10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Konfederacja i branża ślubna: znieść obostrzenia!

- Jesteśmy przeciwni bezprawnemu ograniczaniu działalności gospodarczej, a pomoc branży ślubnej nie odpowiada na jej realne potrzeby - mówił poseł Konfederacji Krzysztof Bosak.

This image is a work by Wikipedia and Wikimedia Commons user Jarosław Kruk (Jrkruk).When reusing, please credit me asauthor: Jarosław Roland Kruk / Wikipedia, licence: CC-BY-SA-3.0If you use my image on your website, please send me an email with webp

Polityk zwrócił uwagę, że rządowe tarcze "nie odpowiadają na realne potrzeby ludzi prowadzących działalność gospodarczą w branży ślubnej".

Fotograf ślubny Marta Chruścińska z Warszawy zaapelowała, aby branżę odblokować jak najszybciej. Zwróciła uwagę na towarzyszący parom młodym "bardzo duży stres i niepewność, kiedy jest totalny zakaz organizacji wesel, a ze strony rządu nie ma żadnej informacji, kiedy możemy spodziewać się odmrożenia branży ślubnej". Według niej, kilkadziesiąt tysięcy mikro, małych i średnich przedsiębiorstw "pracują na pełnych obrotach przez 8 miesięcy sezonu ślubnego od kwietnia do listopada, aby zarobić na 12 miesięcy swojego życia".

Współwłaścicielka sali weselnej w Łomży Agnieszka Łapińska przekonywała, że w gospodarce wszystkie naczynia są połączone i "nie da się dłużej funkcjonować na podstawie wyłącznie sklepów i banków". "Potrzebni są jeszcze ludzie oraz ich płynność finansowa, a ta dramatycznie się kończy" - ostrzegała.

Jej siostra i współwłaścicielka sali weselnej Anna Łapińska wskazała na "rażącą niesprawiedliwość i niekompetencję mediów oraz tak zwanych ekspertów". "Wesela, pomimo braku jakichkolwiek rzetelnych dowodów czy badań, zostały okrzyknięte kolebką pandemii i śmiertelnym zagrożeniem. Na podstawie badań uczestników kilku wesel, testy PCR pokazały wynik dodatni, i to pozwoliło mediom mówić, że wesela są wielkim zagrożeniem" - mówiła. Według niej, można to porównać do przeprowadzania badań na przechodniach np. ulicy Marszałkowskiej w Warszawie, i jej zamknięciu po stwierdzeniu, że ulica ta jest "rozsadnikiem pandemii".

Oświadczyła, że "jeśli w ciągu dwóch najbliższych tygodni rząd nie ogłosi oficjalnego planu powrotu do działania branży weselnej, to 5 kwietnia sala weselna Łapińscy w Łomży przyłączy się do akcji #OtwieraMY". "Jesteśmy pewne, że naszym śladem pójdzie kilkaset sal weselnych, a potem będą ich tysiące" - dodała.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

mch