Prezydent RP Andrzej Duda rozpoczął analizy ustawy ws. powołania komisji ds. rosyjskich wpływów - powiedział Łukasz Rzepecki. Doradca prezydenta zapewnia, że prezydent podejmie decyzję w krótszym czasie niż ustawowe trzy tygodnie.
Andrzej Dera, pytany co zrobi prezydent Andrzej Duda ws. ustawy o komisji ds. badania wpływów rosyjskich w Polsce, powiedział, że "można się spodziewać w krótkim terminie decyzji pana prezydenta". "Zostanie ogłoszona publicznie, bo jawność życia publicznego jest również wartością konstytucyjną" - podkreślił.
Gdy prowadzący przypomniał, że prezydent ma ustawowo trzy tygodnie na decyzję, Dera zapewnił, że "będzie to krótszy termin podjęcia decyzji".
"Analizy są zakończone, decyzje podejmie pan prezydent i publicznie ją ogłosi"
14 kwietnia Sejm przyjął ustawę ws. powołania komisji, która miałaby badać wpływy rosyjskie na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022, autorstwa posłów PiS. 11 maja Senat podjął uchwałę o odrzuceniu tej ustawy. W środę sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych zarekomendowała przyjęcie senackiej uchwały przez Sejm. W piątkowym głosowaniu Sejm opowiedział się przeciwko senackiej uchwale o odrzuceniu ustawy.
Zgodnie z ustawą, Komisja ma funkcjonować na zasadach podobnych do funkcjonowania komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji warszawskiej.
Komisja miałaby analizować m.in. czynności urzędowe, tworzenie, powielanie, udostępnianie informacji osobom trzecim; wpływanie na treść decyzji administracyjnych; wydawanie szkodliwych decyzji; składanie oświadczeń woli w imieniu organu władzy publicznej lub spółki; zawieranie umów czy dysponowanie środkami publicznymi lub spółki.
Decyzje, które mogłaby podejmować komisja, to m.in.: uchylenie decyzji administracyjnej wydanej w wyniku wpływów rosyjskich, wydanie zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat oraz cofnięcie i zakaz poświadczania bezpieczeństwa na 10 lat.