Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich zaprotestowało przeciw "edukacji seksualnej według standardów WHO" postulowanej w deklaracji "LGTB+" podpisanej przez prezydenta Warszawy.
Wobec próby narzucenia w warszawskich przedszkolach i szkołach przymusu tzw. "edukacji seksualnej wg. standardów WHO", zagrażającej zdrowiu psychicznemu i fizycznemu dzieci oraz nastolatków, naszym obowiązkiem, jako lekarzy, jest stanowczo zaprotestować
– czytamy w stanowisku Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich (KSLP) w sprawie karty "LGTB+".
Dokument podpisali m.in. prezes KSLP dr n. med. Elżbieta Kortyczko, specjalista pediatrii i neonatologii, prof. Bogdan Chazan, specjalista ginekologii i położnictwa, oraz dr n. med. Ewa Piesiewicz, specjalista psychiatrii.
Członkowie stowarzyszenia wyrazili przekonanie, że "tego typu >>pedagogika<<, zniekształcająca prawdę o ludzkiej płciowości, skupiona na wpajaniu dzieciom od najmłodszych lat karykaturalnej wizji seksualności, może być wyrazem jedynie skrajnej nieodpowiedzialności, braku podstawowej wiedzy o rozwoju osoby ludzkiej od wczesnego dzieciństwa lub zakamuflowanej ideologii".
KSLP w swoim stanowisku wskazało, że "seksualność każdej osoby stanowi jej najbardziej intymny wymiar i tajemnicę, chronioną naturalnie odczuwanym wstydem".
Edukowanie dzieci publicznie - w grupie – jest pogwałceniem tej intymności, budzi reakcje odrazy, lęku, wycofania lub wzburzenia z agresją i wulgaryzmami. Wywołuje zranienia, których następstwem są zaburzenia w sferze psychicznej, fizycznej i konflikty w sferze moralnej. Już teraz obserwujemy narastającą liczbę młodocianych pacjentów, cierpiących z powodu zaburzeń, których źródłem jest nasycony erotyzmem i brutalnością przekaz medialny
- dodano w stanowisku.
Lekarze podkreślili, że są zobowiązani "do zdecydowanego sprzeciwu wobec autorytarnego wprowadzania tych groźnych dla zdrowia i życia dzieci programów".
Domagamy się natychmiastowego anulowania "Deklaracji LGBT Plus" i zaniechania wszelkich prób wprowadzania podobnych "eksperymentów" na dzieciach w przyszłości
– napisali.