Dziś wieczorem na placu Defilad pod Pałacem Kultury w Warszawie zakończyła się manifestacja społeczności LGBT. Protest zorganizowano po wczorajszych wydarzeniach związanych z zatrzymaniem Michała Sz., podającemu się za Małgorzatę Sz. "Margot". Podobne manifestacje miały miejsce w Krakowie i Poznaniu. Tym razem obyło się bez incydentów.
Protestujący, którzy przyszli na placu Defilad pod Pałac Kultury i Nauki mieli ze sobą tęczowe flagi i transparenty z hasłami takimi jak: "Chrońcie ludzi, nie pomniki", "I'm Human. Dobro zwycięży, jestem człowiekiem", "Jesteśmy z wami. #muremzastopbzdurom", "Miłość buduje, przemoc rujnuje". Demonstranci przypięli też flagę LGBT do pomników Mikołaja Kopernika i Adama Mickiewicza przed pałacem. Manifestacji towarzyszyły tańce i śpiewy.
Pod pałacem pojawili się także politycy. Z publikowanych przez parlamentarzystów na Twitterze informacji wynika, że na manifestacji byli obecni posłowie Lewicy: Krzysztof Śmiszek (wiceszef klubu), Anna Maria Żukowska (rzecznik), Magdalena Biejat (wiceprzewodnicząca), Beata Maciejewska, Katarzyna Ueberhan, Małgorzata Prokop, Maciej Gdula, Wanda Nowicka, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Oprócz nich, w manifestacji biorą udział dwie posłanki Koalicji Obywatelskiej: Barbara Nowacka oraz Joanna Kluzik-Rostkowska.
Rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak poinformował, że zgromadzenie do końca przebiegło spokojnie. Podobne manifestacje odbyły się w sobotę m.in. w Krakowie i Poznaniu.
Manifestacja w Krakowie, w której według służb wzięło udział ponad 300 osób, odbyła się pod hasłem "Nigdy nie będziesz szła sama/ solidarnie ze stop bzdurom".
- Zgromadzenie przebiegło bardzo spokojnie, bez incydentów. Trwało około godziny
– powiedziała Katarzyna Cisło z biura prasowego małopolskiej policji.
W sobotę 8 sierpnia po godz. 18.00 przed Komendą Wojewódzką Policji w Poznaniu zorganizowano manifestację w związku z wcześniejszymi zatrzymaniami aktywistów w stolicy oraz decyzją o tymczasowym aresztowaniu Michała Sz. Zebrani skandowali m.in. "Wypuścić zatrzymanych", "Dość policyjnej przemocy", "Cała tęcza, cały czas".
Organizator manifestacji Marcin Staniewski podkreślił, że takie protesty jak sobotni będą miały miejsce, dopóki zatrzymani w piątek w Warszawie... nie zostaną zwolnieni przez policję.
Rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak poinformował, że w sobotnim proteście w ocenie funkcjonariuszy wzięło udział ok. 120 osób. Manifestacja przebiegała bez incydentów.