Anna Komorowska zabłysnęła na antenie Onetu! Żona byłego prezydenta, którego w sieci okrzyknięto "królem obciachu", poskarżyła się, że jej znajomi wstydzą się mówić po polsku za granicą. Jest to, jej zdaniem, wina obecnej władzy, przez którą pozycja w Polsce... spadła. "To, że pozycja pani Komorowskiej spadła, to już znaczy, że i całej Polski?" - zastanawiają się internauci.
Annę Komorowską chyba nieco poniosło. Zapytana, co ją "najbardziej zabolało z tego, co się dzieje w Polsce" od momentu przejęcia władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, odpowiedziała:
Jest mi przykro, że pozycja Polski na świecie spada drastycznie. Było mi strasznie przykro, jak znajomi powiedzieli, że jeżdżą rokrocznie na narty i że przedtem z dumą rozmawiali po polsku, a teraz się wstydzą. To na mnie zrobiło wrażenie
- utyskiwała żona Bolesława "Bula" Komorowskiego.
Anna Komorowska, żona króla obciachu,ubolewa,że pozycja Polski na świecie spada. Aha pic.twitter.com/Xop5Q5wpSJ
— Pani Renatka ???❤ (@_nazimno) 30 maja 2018
Jak dodała, obecna władza odwołuje się do mrocznych stron w człowieku.
Na taki popis zareagowali internauci, przypominając m.in. wyjątkowo silną pozycję Polski za czasów rządów Platformy Obywatelskiej i słynnego obycia jej najważniejszego reprezentanta:
Nam też PRZYKRO ...
— Brat Wodza ?? ? (@BratWodza) 30 maja 2018
Łączymy się w BuLU (-: pic.twitter.com/laLXKlkvnd
kiedy pomyślała ze jest jej źle? to proste , jak następcy doliczyli się braku żyrandoli i czajników ??
— Jo Rena (@JoRena69541392) 30 maja 2018
Z takim mężem jako prezydentem za polską granicą też udawałbym że nie znam polskiego...
— Adam Czyżak ?? (@capitancloss) 30 maja 2018
O jakich znajomych ona mówi ??? A czy znają inny języki ?? mieszkam już długo zagranica i ciągle słyszę Polska mowę niech bzdur baba nie opowiada tylko du.e ruszy w świat to usłyszy !!
— Michal Jakub (@kubeuszjakub) 30 maja 2018
No popatrz a ja na wyjazdy biorę koszulki patriotyczne i z dumą je noszę.
— drań ?? (@Darniad) 30 maja 2018
Spoko, większość Polaków wstydzi się dziś Komorowskich...
— Marcin (@M_jak_Marcin) 30 maja 2018
wstyd był, kiedy prezydent biegał po japońskich stołach?
— Dareus (@darspan) 30 maja 2018