We wtorek przed południem odbyło się w Sejmie spotkanie przedstawicieli Lewicy z premierem Mateuszem Morawieckim ws. Funduszu Odbudowy i Krajowego Planu Odbudowy. W spotkaniu uczestniczyli też przedstawiciele klubu PiS. Obie strony porozumiały się w sprawie poparcia dla KPO. Jak mówił europoseł Robert Biedroń, rząd zgodził się na wszystkie warunki Lewicy zaproponowane do KPO.
Inne kluby opozycyjne m.in. PSL i KO skrytykowały postawę Lewicy. "Lewica zdradziła opozycję, wyborców i polską demokrację" - mówili we wtorek politycy KO.
Lichocka pytana w środę w TV Republika o postawę polityków KO podkreśliła, że ma wrażenie, iż "Koalicja Obywatelska wpadła we własną pułapkę".
Przedstawiając się jako partia europejska teraz mówi, że będzie głosować przeciwko Europie
- zaznaczyła posłanka PiS.
Według niej, KO jest partią "polexitu", ponieważ chce głosować przeciwko uruchomieniu funduszy europejskich dla Polski, ale też funduszy odbudowy wychodzenia z kryzysu dla całej Europy" - mówiła Lichocka.
Jak dodała, "jest to partia, która mówi dzisiaj jednym głosem z Konfederacją". "I to jest dosyć zabawne" - oceniła.
Na uwagę, że KO mówi też jednym głosem z Solidarną Polską i Zbigniewem Ziobro, Lichocka odparła, że "Zbigniew Ziobro nie używa takiej poetyki". Jak mówiła, KO mówi "nie, bo nie" podobnie jak jej zdaniem Konfederacja.
Zbigniew Ziobro ma swoje poważne argumenty związane z mechanizmem związanym z pewnym upolitycznieniem wypłat tych funduszy. I o tym można dyskutować i można się zastanawiać. Natomiast nie jest to postawa antyeuropejska
- stwierdziła posłanka PiS.
Rząd przyjął we wtorek projekt ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększenia zasobów własnych UE, teraz zostanie on przekazany do Sejmu. Ratyfikacja tej decyzji przez kraje członkowskie jest konieczna do uruchomienia wypłat z unijnego Funduszu Odbudowy. Podstawą do sięgnięcia po środki z Funduszu Odbudowy będzie Krajowy Plan Odbudowy (KPO) - dokument taki musi przygotować każde państwo członkowskie i przedstawić Komisji Europejskiej do końca kwietnia.