Członkowie klubu „GP” Dzierżoniów II na prośbę wicewojewody dolnośląskiego Jarosława Kresy przygotowali i dostarczyli pomoc na przejście graniczne z Czechami w Kudowie-Słonym. Dzięki sprawnej organizacji przewodniczącego klubu dzierżoniowskiego, Janusza Manieckiego, firma cateringowa Marka Hebdowskiego przygotowała tysiąc kanapek dla funkcjonariuszy Straży Granicznej, celników i kierowców czekających wiele godzin na przekroczenie granicy.
Kanapki pakowane po dwie sztuki zostały estetycznie poukładane w papierowych torbach, a organizatorzy pomocy dostarczyli żywność na przejście graniczne, co spotkało się z zadowoleniem i wdzięcznością pograniczników i kierowców stojących godzinami w kolejce do przejścia granicznego. Część żywności przekazano czeskim funkcjonariuszom Straży Granicznej.
Do akcji włączyły się Uzdrowiska Kłodzkie S.A. – Grupa PG, które przekazały na punkt graniczny wodę mineralną.
Janusz Maniecki, przewodniczący dzierżoniowskiego klubu „GP”, zwrócił się z apelem do wszystkich ludzi dobrej woli:
„Podziękujmy za pośrednictwem mediów społecznościowych bohaterom trudnych dni, w których zmagamy się z epidemią COVID-19. Takich ludzi nie brakuje i zasługują oni na szczególne wyróżnienie. Walka z tą epidemią jest możliwa tylko dzięki ludziom wykonującym kluczowe prace, bez których ta walka skazana byłaby na niepowodzenie. Dotyczy to w sposób oczywisty lekarzy, pielęgniarek, personelu szpitali, ale również funkcjonariuszy Straży Granicznej, celników, policjantów, pilotów, personelu pokładowego, obsługi lotnisk, polskich portów lotniczych oraz Polskich Linii Lotniczych LOT. Pamiętajmy również o tych, dzięki którym możemy zrobić zakupy, wykupić leki czy dojechać do sklepu lub apteki. Zwracamy się do ludzi dobrej woli o włączenie się do akcji #PomocWCzasachPróby. Informacje o akcji można uzyskać telefonicznie u przewodniczącego klubu „Gazety Polskiej” Dzierżoniów II, tel.: +48 721 170 681”.
Gliwicki klub „GP” wraz ze Strzelcami Rzeczypospolitej podjął akcję pomocy tym wszystkim, którzy stosują się do zalecenia „pozostań w domu” lub są na kwarantannie w związku z pandemią koronawirusa. Podstawą akcji jest dobre rozeznanie środowiskowe, w pierwszej kolejności kombatantów AK, koleżanek i kolegów z własnego środowiska oraz osób starszych i samotnych. Wszystkich powiadomiono telefonicznie o gotowości do bezinteresownej pomocy, prosząc jednocześnie, by się nie krępowali prosić o pomoc w banalnych sprawach i nie wychodzili z domów.
Krystian Frelichowski, przewodniczący klubu „GP” w Bydgoszczy, apeluje i informuje:
„W tych trudnych dla nas wszystkich czasach najciężej jest najsłabszym. Wiele osób pracujących na umowę zlecenie utraciło możliwość zarabiania na życie. Misjonarze z bydgoskiej bazyliki pw. św. Wincentego a Paulo rozdają ciepłe posiłki potrzebującym. Sami, i to w sensie dosłownym, je przygotowują. Obecnie wydawane jest ponad 300 posiłków dziennie. Do osób niepełnosprawnych bądź takich, którzy mają pod swoją opieką dzieci niepełnosprawne, są one dowożone. Misjonarze nie otrzymują żadnej pomocy z miasta. Zaczyna brakować wszystkiego. Możemy wspomóc potrzebujących, przynosząc potrzebne produkty".