Nie będzie konsekwencji wobec działaczy PSL z powiatu chełmskiego, którzy zawiązali koalicję z PiS - powiedział dziś prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak mówił, koalicje stricte polityczne powinny być zawiązywane tylko na poziomie centralnym i regionalnym, a nie lokalnym.
Prezes PSL pytany w Poranku Rozgłośni Katolickich „Siódma – dziewiąta” czy działacze PSL z powiatu chełmskiego, którzy zawiązali koalicję z PiS, poniosą jakieś konsekwencje, powiedział:
Nie będzie konsekwencji, bo mówiliśmy wprost (że) o koalicjach politycznych - decydujemy z regionami oraz jako Polskie Stronnictwo Ludowe tutaj centralnie w Warszawie. I to jest ten poziom polityczny, na którym polityka powinna się zakończyć.
My zawsze i przed wyborami - warto odsłuchać nasze wypowiedzi, moje również - mówiliśmy o poziomie sejmikowym, że nie wchodzimy w koalicje z PiS - partią antysamorządową i nie będziemy z nimi negocjować, ale co innego jest sprawa załatania dziury w drodze, sprawa chodnika, żłobka i przedszkola. Te sprawy się dzieją na poziomie gminy, czy powiatu
- wyjaśnił szef ludowców.
Kosiniak-Kamysz dopytywany, czy ma żal do tych działaczy, którzy zawiązali koalicje z PiS, odpowiedział:
Dlaczego mam mieć żal, (tak) zdecydowali wyborcy.
- To jest kwestia polityki, która mam nadzieję nie zeszła do poziomu powiatów - zaznaczył lider PSL. - My naprawdę nie będziemy sprowadzać tego rynsztoku obłudy i nienawiści po poziomu powiatu i do poziomu gminy (...) to wiadro pomyj. Będziemy bronić Polskę lokalną przed tą chorobą nienawiści - zadeklarował. Jak mówił, na lokalnym poziomie „są sąsiedzi, którzy ze sobą współpracują od lat, niezależnie od tego jakie mają barwy”.
PiS i PSL zawiązały koalicję w radzie powiatu chełmskiego (lubelskie). Jak podkreślali przedstawiciele obu partii, to kontynuacja dalszej, zgodnej współpracy.
Prezes PSL pytany był także, kiedy na poziomie sejmików powstaną koalicje Koalicji Obywatelskiej i PSL. - Jeszcze długa droga przed nami - odpowiedział. - Dowiemy się, kiedy będą posiedzenia sejmików - dodał.