Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Kidawa-Błońska już zaczyna kampanię? Jak twierdzi... "Polacy są gotowi na kobietę prezydenta"

Ledwie zakończyły się wybory parlamentarne, a już mamy spekulacje dotyczące przyszłorocznych wyborów prezydenckich. Małgorzata Kidawa-Błońska zaznacza, że Platforma Obywatelska musi przemyśleć swój wybór, jeżeli chodzi o kontrkandydata dla Andrzeja Dudy, ale... dodaje, że "Polacy są gotowi na kobietę prezydenta".

Małgorzata Kidawa-Błońska
Małgorzata Kidawa-Błońska
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

W 2020 roku Polacy wybierać będą prezydenta na pięcioletnią kadencję. Małgorzata Kidawa-Błońska została zapytana w rozmowie z tygodnikiem "Wprost", czy wystartuje w wyborach prezydenckich. Odpowiedziała, że będzie to decyzja partii "poprzedzona pogłębionymi analizami i badaniami".

- Musimy wystawić osobę, która będzie miała największe szanse, bo stawka wyborów prezydenckich jest bardzo wysoka i nie możemy sobie pozwolić na podjęcie nieprzemyślanej decyzji

- podkreśliła.

Dodała jednak, że... nie ma wątpliwości, że Polacy są gotowi na kobietę prezydenta.

"Kiedy Hanna Suchocka obejmowała urząd premiera, rzeczywiście dyskutowano o roli kobiet w polityce. Na szczęście czasy, gdy płeć polityka stanowiła problem, bezpowrotnie minęły. Mieliśmy już kobiety na stanowiskach marszałka Sejmu, prezesa Rady Ministrów, prezesa Sądu Najwyższego i NBP"

- powiedziała.

Dopytywana, czy gdyby Donald Tusk zdecydował się na start w wyborach, ustąpi mu pola, stwierdziła, że "nikt nikomu nie zajmuje pola". Dodała, że jest zwolenniczką przeprowadzenia prawyborów wewnątrz Platformy Obywatelskiej.

"Decyzję o wystawieniu kandydata należy podjąć po głębokim namyśle"

- powtórzyła.

Kidawa-Błońska była też pytana o to, czy Andrzej Duda będzie trudnym przeciwnikiem.

"W tym wyścigu opozycja ma tę przewagę, że doskonale zna Andrzeja Dudę. Wiemy, jakie ma mocne i słabe strony. Tymczasem nasz kandydat lub kandydatka będzie dla urzędującego prezydenta niewiadomą"

- oceniła.

Nie zabrakło również gorzkich słów dotyczących przywódcy Platformy Obywatelskiej. Przyznała, że w październikowych wyborach można było lepiej poprowadzić kampanię na poziomie centralnym. Zapytana, czy Grzegorz Schetyna powinien odejść, odpowiedziała:

"W styczniu w PO odbędą się wybory przewodniczącego. Wszystko powinno się odbyć zgodnie z procedurami"

Jak powiedziała, nie może wykluczyć, że wystartuje w wyborach na przewodniczącą PO, ale, jak dodała, kierowanie partią nie jest jej marzeniem.

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#wybory prezydenckie #Małgorzata Kidawa-Błońska

redakcja