– Sytuacja w Niemczech i innych krajach pokazuje, że takiego wariantu nigdy wykluczyć nie można. Na ten moment nie ma decyzji, aby podejmować dalej idące kroki – powiedział w rozmowie z Katarzyną Gójską na antenie Jedynki Polskiego Radia Piotr Müller, rzecznik rządu, pytany o możliwość poważniejszych ograniczeń przed świętami Wielkanocnymi.
Decyzje, które zostały ostatnio podjęte weszły w życie w sobotę. W związku z tym najpierw zacznijmy od przestrzegania obostrzeń, zasad bezpieczeństwa, które już obowiązują i to już powinno dać efekt, który byłby zadowalający
– powiedział rzecznik rządu pytany, kiedy można spodziewać się kolejnych zmian w restrykcjach.
Nowe obostrzenia oznaczają, że ograniczona jest działalność galerii handlowych w całej Polsce. Otwarte pozostają jednak sklepy spożywcze, apteki i drogerie, salony prasowe, księgarnie, czy sklepy z artykułami budowlanymi oraz punkty zajmujące się dystrybucją gier losowych. W galeriach mogą też działać zakłady fryzjerskie i optyczne, placówki bankowe i pralnie.
Działalność gastronomiczna, polegająca na przygotowaniu i podawaniu posiłków, jest możliwa wyłącznie w przypadku realizacji usług polegających na przygotowywaniu i podawaniu żywności na wynos lub w dostawie. Gastronomia będzie mogła serwować posiłki i napoje w pociągach objętych obowiązkową rezerwacją miejsc.
.@PiotrMuller w #SygnałyDnia w @RadiowaJedynka: kończą się zapisy grupy 60+. Gdy będzie znany kalendarz na II kwartał, to być może trzeba będzie rozważyć, aby rocznikami już iść jeżeli chodzi o szczepienia
— Jedynka – Program 1 Polskiego Radia (@RadiowaJedynka) March 22, 2021
Müller ocenił, że wiele osób nie przestrzega zaleceń. "Wobec tego nie wykluczam, że trzeba będzie podjąć dalej idące działania, aczkolwiek na ten moment takich decyzji nie ma" – podał.
W przestrzeni publicznej pojawia się wiele wypowiedzi lekarzy, że obecna sytuacja nie jest dobra. Czy istnieje groźba lockdownu, poważniejszych ograniczeń wisi nad nami przed świętami – pytała redaktor.
Myślę, też, że sytuacja, która jest w Niemczech i innych krajach Europy Zachodniej pokazuje, że faktycznie takiego wariantu nigdy wykluczyć nie można, ponieważ sytuacja epidemiczna potrafi być zmienna. My byśmy chcieli, by te obostrzenia, które teraz obowiązują wystarczyły i na ten moment nie ma decyzji, by podejmować dalej idące kroki. Już w tej chwili mamy naukę zdalną w szkołach, mamy ograniczone funkcjonowanie galerii handlowych i restauracji. Miejmy nadzieję, że to wystarczy
– zaznaczył Piotr Müller.
Katarzyna Gójska pytała, ile czasu rząd daje sobie na to, by sprawdzić, czy te regulacje wystarczą.
Codziennie obserwujemy wyniki jeżeli chodzi o liczbę zachorowań, natomiast takim wskaźnikiem, który będzie istotny pod koniec tygodnia, to sytuacja w tych województwach, gdzie decyzje o wprowadzeniu nowych zasad bezpieczeństwa były podjęte wcześniej. Po tym będzie widać, czy dynamika zachorowań spadła. To będzie barometr, który pokaże, czy będą potrzebne nowe decyzje
– podał.
♦ #SygnałyDnia: gościem audycji jest @PiotrMuller (Rzecznik Rządu) https://t.co/C6jDfN6tff
— Jedynka – Program 1 Polskiego Radia (@RadiowaJedynka) March 22, 2021