Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Idzie zima, więc "Wyborcza" o Jaruzelskim. "To był całkiem dobry generał"

"Gazeta Wyborcza" sięga po wypróbowane od lat przez to środowisko narracje i serwuje swoim czytelnikom hagiografię Wojciecha Jaruzelskiego. "To był całkiem dobry generał. Dlaczego zapomnieliśmy o Jaruzelskim" - pisze Andrzej Romanowski.

Wojciech Jaruzelski
Wojciech Jaruzelski
Autorstwa Nieznany - https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=71164610

Lada dzień październik. Coraz bliżej rocznica wprowadzenia w Polsce stanu wojennego, a wielkimi krokami zbliża się okrągła, 40. rocznica zamordowania ks. Jerzego Popiełuszki przez komunistycznych siepaczy

W "Wyborczej" jak widać jest to czas na sięgnięcie po sprawdzone narracje przez lata sączone z Czerskiej. 

"To był całkiem dobry generał. Dlaczego zapomnieliśmy o Jaruzelskim"

- brzmi tytuł publicystyki autorstwa Andrzeja Romanowskiego. Tytuł zajawiający tekst jeszcze więcej mówi o jego istocie - "W 1989 r. komunistom wystarczyłby jeden batalion wojska. Kto zatrzymał zamach stanu?". Odpowiedź ma wydawać się oczywistością.

Teksty Romanowskiego, polonisty-literaturoznawcy, wyskakują na łamach "Wyborczej" jak królik z kapelusza, by dać solidną strawę czytelniczą swoim żelaznym odbiorcom. Raz można było przeczytać o "Polsce, ojczyźnie Niemców", a innym razem - o "odwiecznym PiS-ie" i "genie samozagłady".

Dla "GW" Duda gorszy niż Jaruzelski

Tym razem Romanowski ocenia, że Jaruzelski "jest dla nas za trudny". Przekonywał o słuszności teorii "mniejszego zła" w 1981 r. 

"Najgorsze, co w 1981 r. mogło nam się przydarzyć, to wypuszczenie polskiej sprawy z polskich rąk. Tego większość społeczeństwa nie rozumiała. I w wielkiej swej części nie rozumie do dziś" - pisze autor.

Romanowski przedstawia Jaruzelskiego jako obrońcę "polskich odmienności" - "prywatnej własności chłopskiej, niezależnego Kościoła, szczątkowego politycznego pluralizmu i więzi z Zachodem". To doprowadziło go do dalszych wniosków, jakoby Jaruzelski "od 1984 r. wyprowadzał państwo polskie z międzynarodowej izolacji" i - jeszcze dalej - że "Wojciech Jaruzelski szedł w coś, co można by nazwać dekomunizacją".

Kolejny rozdział hagiografii to Jaruzelski w dobie 1989 r. I tutaj czytelnicy "GW" zyskują aktualny kontekst - w skrócie "Duda gorszy niż Jaruzelski", a "PiS gorszy niż komuna".

"Ten niezwykły tandem Mazowiecki-Jaruzelski działał półtora roku: ten pierwszy podejmował decyzje, ten drugi je podpisywał. Jak bardzo jednak ten drugi mógł wciąż jeszcze przeszkadzać, to widać w pełni dopiero dziś: w postępowaniu Andrzeja Dudy. Tymczasem Jaruzelski, dawny pogromca "Solidarności", grał teraz wobec "S" zaskakująco lojalnie, czysto i honorowo"

- napisał Andrzej Romanowski.

Dalej czytamy o prezydenturze jako "ukoronowaniu życia Jaruzelskiego".

"Jednak nastąpiły po niej 24 lata wypełnione potęgującymi się oskarżeniami prokuratorskimi i procesami sądowymi. Te lata na zawsze pozostaną polską hańbą". Na szczęście znalazła się garstka "sprawiedliwych", na czele z Adamem Michnikiem. W konstatacji - mamy porównanie Jaruzelskiego z Piłsudskim i zdanie: "Obaj przywrócili Polsce niepodległość".

"Odpieprzcie się od generała"

W serwisie x.com wpis "Gazety Wyborczej" z tekstem Romanowskiego doczekał się tzw. noty społecznościowej, prostującej sugestie zawarte w artykule. 

"Wojciech Jaruzelski odpowiadał za przygotowanie i wprowadzenie stanu wojennego w Polsce, w trakcie którego zginęło co najmniej 40 osób. Sama Gazeta Wyborcza w 2006 roku nie wykluczała, że w latach 1981-89 pod rządami Jaruzelskiego mogło zginąć ponad 100 osób" - czytamy w nocie.

Wpis doczekał się także wielu komentarzy.

 



Źródło: niezalezna.pl, wyborcza.pl

#Wojciech Jaruzelski #Gazeta Wyborcza

dm