- To totalna porażka – tak jedna z warszawskich mam ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską wyprawkę dla noworodka, którą otrzymała od ratusza… pół roku po urodzeniudziecka. Część rzeczy z zachwalanej przez Rafała Trzaskowskiego „Wyprawki dla warszawskiego malucha” jest już za mała i pójdzie na śmietnik. Inni rodzice nie dostali i tego.
Od 1 kwietnia w Warszawie można składać wnioski o udzielenie jednorazowego wsparcia rzeczowego „Wyprawka dla Warszawskiego Malucha”. Akcja ta była zachwalana prze prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego.
- W wyprawce jest "kosz mojżeszowy", który przydaje się w opiece nad noworodkiem. Moje dziecko ma pięć miesięcy i mogę go wyrzucić, bo dziecko jest za duże i może z niego wypaść – mówi portalowi jedna z mam z Warszawy, która urodziła malucha jeszcze w kwietniu.
- Władze zapowiadały, że wyprawka będzie zawierała wszystkie rzeczy dla noworodka, co uwolni rodziców od wielu zakupów. A co jest w środku? Paczka mokrych chusteczek, dwie szmatki, ręcznik i mały kocyk. Dobrze chociaż że dwa body są w trochę większym rozmiarze
– dodaje kobieta.
Tak moi drodzy Państwo wygląda wyprawka warta 550 zł. Fajnie się bawicie Panie @trzaskowski_. Kosztem @warszawa.
— Mateusz Mrozek (@mat_mrozek) August 19, 2019
CC:
@sjkaleta @pobozy @OzdobaJacek @Dariusz_Lasocki @OlgaEwaSemeniuk pic.twitter.com/vrGHSzSiI6
Gdy urząd miasta prezentował wyprawkę, znajdowały się w niej kosmetyki, gryzaki, zestaw do pielęgnacji, książeczka dla malucha, termometr, aspirator, pieluchy i ubranka. – To był pilotażowy zestaw. Rodzice, którzy go testowali, wydali opinie, na podstawie których stworzyliśmy nowy zestaw – tłumaczy się Magdalena Łań z warszawskiego ratusza.
Ubranka, koc, ręcznik, zestaw higieniczny, gryzak, książeczka, czyli wyprawka dla noworodka – pierwsze kosze wręczyłam rodzicom Marysi i Pawełka. To pilotaż projektu wsparcia dla warszawiaków, podczas którego rodzice będą testować zawartość wyprawki. @warszawa #JestemzCiebieDumna pic.twitter.com/48JNH9hjGp
— Hanna Gronkiewicz (@hannagw) November 14, 2018
Jednak duża grupa rodziców wyprawki nie otrzymała w ogóle. – Mała urodziła się na początku maja. Nadal nie mamy informacji o wyprawce, a od razu złożyliśmy wniosek – mówi mama Zosi.
Miasto zarzeka się, że tuż-tuż wyśle wyprawki do wszystkich, którzy złożyli wniosek…
Tak moi drodzy Państwo wygląda wyprawka warta 550 zł. Fajnie się bawicie Panie @trzaskowski_. Kosztem @warszawa.
— Mateusz Mrozek (@mat_mrozek) August 19, 2019
CC:
@sjkaleta @pobozy @OzdobaJacek @Dariusz_Lasocki @OlgaEwaSemeniuk pic.twitter.com/vrGHSzSiI6