Marszałek Szymon Hołownia zadecydował o przełożeniu bloku sejmowych głosowań z dzisiaj na jutro. Jak tłumaczył, nieobecnych jest zbyt wielu posłów. "Przełożyli, bo znowu nie mieliby kworum żeby usunąć Paulinę Matysiak z komisji. O żadną inną sprawę dawno tak nie zabiegali" - ocenił Paweł Jabłoński (PiS).
Przed przejściem do pierwszego punktu obrad, Hołownia poinformował, że w środę nie będzie głosowań. Wyjaśnił, że "za dużo posłów jest nieobecnych w związku z wyjazdami", a - jak powiedział - Sejm jest od tego, żeby podejmował decyzje, a nie od tego, żeby stwierdzał sobie braki kworum. Hołownia dodał, że wszystkie głosowania będą w czwartek, o godz. 10, a tę propozycje pozytywnie zaopiniował Konwent Seniorów z wyjątkiem Marka Suskiego (PiS).
Dlaczego Hołowni i spółce tak bardzo zależało na posiadaniu kworum? Paweł Jabłoński (PiS) i Sławomir Mentzen (Konfederacja) nie mają wątpliwości: to obawa przed przegraniem kolejnego starcia w sprawie odwołania poseł Lewicy Pauliny Matysiak z Komisji infrastruktury.
Przełożyli, bo znowu nie mieliby kworum żeby usunąć Paulinę Matysiak z komisji. O żadną inną sprawę dawno tak nie zabiegali. Żenujące
- napisał na Twitterze Paweł Jabłoński.
Przełożyli, bo znowu nie mieliby kworum żeby usunąć @PolaMatysiak z komisji. O żadną inną sprawę dawno tak nie zabiegali. Żenujące. https://t.co/LesaiWATYl
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) October 9, 2024
Podobnego zdania jest Sławomir Mentzen.
Marszałek Hołownia zapowiedział właśnie, że nie będzie dzisiaj głosowań, ponieważ jest za mało posłów. Posłów jest oczywiście wystarczająco wielu, ale jak widać za mało przyjechało do Warszawy tych uśmiechniętych posłów, więc boją się o wyniki głosowań
Marszałek Hołownia zapowiedział właśnie, że nie będzie dzisiaj głosowań, ponieważ jest za mało posłów.
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) October 9, 2024
Posłów jest oczywiście wystarczająco wielu, ale jak widać za mało przyjechało do Warszawy tych uśmiechniętych posłów, więc boją się o wyniki głosowań :)
Później głos zabrała sama zainteresowana. "O 15 miało się odbyć kolejne głosowanie nad moim odwołaniem z komisji infrastruktury. Ale w dzisiejszym odcinku kworum zabrakło przed głosowaniem, a nie w trakcie. Zatem jutro czeka mnie ta wątpliwa przyjemność" - napisała Paulina Matysiak.
O 15 miało się odbyć kolejne głosowanie nad moim odwołaniem z komisji infrastruktury.
— Paulina Matysiak 🇵🇱🇺🇦 (@PolaMatysiak) October 9, 2024
Ale w dzisiejszym odcinku kworum zabrakło przed głosowaniem, a nie w trakcie 😎
Zatem jutro czeka mnie ta wątpliwa przyjemność 😒 pic.twitter.com/8F0dhUoWcc
Próby obrony decyzji Szymona Hołowni podjął się poseł Koalicji Obywatelskiej Mariusz Witczak. "To są kwestie techniczne. Budowanie z tego problematyki politycznej jest grubo przesadzone" - przekonywał.
Sejm przeniósł głosowania ze środy na czwartek. Koalicji groziła kolejna kompromitacja ws. odwołania Pauliny Matysiak.
— Sebastian Białach (@sebabialach) October 9, 2024
- To są kwestie techniczne. Budowanie z tego problematyki politycznej jest grubo przesadzone - przekonuje Mariusz Witczak, poseł KO.@OnetWiadomosci pic.twitter.com/cmLvIRN3qR