Hołownia depcze PO po piętach, ale poseł Lenz się nie martwi: "Ważne, by odsunąć PiS od władzy"
Z miesiąca na miesiąc coraz mocniej topnieje przewaga sondażach Platformy Obywatelskiej nad Polska 2050 Szymona Hołowni. Poseł PO Tomasz Lenz uważa jednak, że nie jest to powód do obaw. Dla polityka najważniejszy jest jeden cel - odsunięcie PiS-u od władzy. - Niech każde ugrupowanie bierze tyle ile może, byle PiS dalej Polską nie rządził - stwierdził w rozmowie z portalem Niezależna.pl.
Ze średniej z czterech ogólnopolskich sondaży przedstawionej przez analityka Marcina Palade wynika, że przewaga Platformy Obywatelskiej nad ruchem Szymona Hołowni jest coraz mniejsza.
W marcu wyniosła ona zaledwie 0,5 punktu procentowego, w sytuacji, kiedy to jeszcze w październiku wynosiła ona 14,5 punktu procentowego.
W średniej po czterech sondażach marca 2021 różnica w poparciu między @KO_Obywatelska a @PL_2050 stopniała do 0,5 pp pic.twitter.com/Bqw9kiuXXJ
— Marcin Palade (@MarcinPalade) March 13, 2021
Poseł Platformy Obywatelskiej Tomasz Lenz w rozmowie z portalem Niezależna.pl ocenił, że nie jest to jego zdaniem powód do obaw. - Ruch Szymona Hołowni jest nowością na scenie politycznej i bardzo wielu wyborców zmęczonych PiS-em i częściowo zmęczonych Platformy szuka alternatywy politycznej dla głównych sił, które dotychczas rywalizowały o wyborców - stwierdził.
- Część wyborców skłania się do popierania zupełnie nowej siły, nie wynikając zupełnie takie sprawy jak program, czy to, kto poza Szymonem Hołownią to ugrupowanie tworzy. To jest dla mnie całkiem zrozumiałe. Następuje w polskiej polityce taka zmiana jakościowa i pokoleniowa, która powoduje, że cześć wyborców szuka zupełnie nowego ugrupowania
- powiedział.
- Uważam, że najważniejszą rzeczą dla Polski jest odsunięcie od władzy złodziei, kłamców i oszustów
- przekonywał Tomasz Lenz.
W jego ocenie nie ma znaczenia to, jakie ugrupowanie zdoła odsunąć PiS od władzy. - To się okaże w dzień wyborów, natomiast jeżeli Szymon Hołownia jest w stanie osiągnąć wynik, który pozwoli odsunąć PiS do władzy, to niech każde ugrupowanie bierze tyle ile może, byle PiS dalej Polską nie rządził - zaznaczył.
Źródło: Niezalezna.pl
