Historyczna umowa polsko-amerykańska. Skurkiewicz: „To pokłosie bardzo dobrych relacji”

Katarzyna Gójska ze swoim gościem rozmawiała o znaczeniu dla Polski reaktywacji V korpusu armii amerykańskiej.

Dowództwo V korpusu będzie dowodziło całością sił Stanów Zjednoczonych na wschód od Mławy. Będą to dowódcy, którzy będą podejmować decyzje w sytuacji jakiejkolwiek, zagrażającej Sojuszowi Północnoatlantyckiemu. To jest bardzo ważna decyzja, bo reaktywowanie V korpusu pokazuje jednoznacznie, że dla USA wschodnia flanka NATO jest szczególnie istotna

- podkreślił Wojciech Skurkiewicz.

Wielokrotnie minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak mówił, że działania resortu są nakierowane na to, aby ta obecność wojsk amerykańskich była coraz większa, ale i wymierna. Żeby wpływało to bezpośrednio na podniesienie bezpieczeństwa Polaków. Nieprzypadkowo minister Błaszczak tak często kontaktuje się z najważniejszymi osobami w USA, które odpowiadają za obronność i bezpieczeństwo. Decyzje, które są podejmowane, to niewątpliwie pokłosie bardzo dobrych relacji i kontaktów bilateralnych

- podkreślił gość Katarzyny Gójskiej.

Skurkiewicz skomentował również obecną sytuację na Białorusi i wsparcie, które dla prezydenta Alaksandra Łukaszenki zadeklarował rosyjski przywódca Władimir Putin.

Te rozpaczliwe telefony Łukaszenki do Putina jednoznacznie wskazują, że administracja z Mińska widzi, że zbliża się do końca jej czas

- stwierdził Skurkiewicz.

Ani Polska, ani inne państwa Zachodu Europy nie dadzą się wplątać w tę intrygę, którą próbuje knuć Łukaszenka. Te manifestacje poparcia dla Łukaszenki, gdzie było zaledwie kilka tysięcy zwożonych ludzi pociągami i autokarami, a z drugiej strony wielotysięczne manifestacje - jednoznacznie pokazują, po której stronie jest społeczeństwo. Bacznie obserwujemy wydarzenia na Białorusi

- dodał wiceminister obrony narodowej.

 

Źródło: Jedynka Polskie Radio, niezalezna.pl,

#MON #USA #Polska #Skurkiewicz