Henry Westphal i Mario Renner od lat nielegalnie poszukiwali skarbów, rozkopując w Niemczech kurhany. W lipcu 1999 roku w pobliżu miejscowości Nebra znaleźli przedmioty z okresu brązu oraz tajemniczy przedmiot: 32-centymetrowej średnicy dysk także zrobiony z brązu, ale na jego powierzchni umieszczone były złote płytki wyobrażające gwiazdy –Plejady, planety, Księżyc oraz Słońce i dwa złote łuki.
Rabusie sprzedali dysk za 31 tysięcy marek, a lutym 2002 roku trafił on do Szwajcarii, ktoś chciał go sprzedać tamtejszym antykwariuszom, na szczęście został złapany przez tamtejszą policję. Paser opowiedział skąd ma przedmiot i tak złapano rabusiów. Skonfiskowany dysk trafił w ręce Haralda Mellera, głównego archeologa Saksonii-Anhalt. Od lat naukowcy zastanawiają się do czego służył i kto go wykonał. Umieszczenie na nim gwiazd sugerowało kontekst astronomiczny czy też związany z uprawą roli, ale problem był taki, że nigdy czegoś podobnego wcześniej nie znaleziono. Datuje się go na III tysiąclecie p.n.e., wykonany został z metali występujących na terenie Europy. Miedź pochodzi z terenów obecnej Austrii, cyna z Kornwalii, a złoto z Karpat. Od początku autentyczność dysku była podważana, ale kiedy niedawno po raz kolejny przekopano kurhan, w którym go znaleziono, wydobyto brakujący fragment złotej intarsji przedstawiający słońce lub księżyc w pełni. Wiadomo też, że obrazki na dysku zmieniano: najpierw były na nim 32 małe krążki, które uznano za gwiazdy i 2 płytki – sierpowatą (Księżyc) i okrągłą (Słońce lub Księżyc w pełni). Później dodano na dwóch przeciwległych krańcach dwa łuki wykonane ze złota, a podczas tego zabiegu jeden mały krążek znajdujący się po lewej stronie przesunięto, natomiast dwa znajdujące się po stronie prawej usunięto, co daje się zauważyć gołym okiem. Następnym razem dodano kolejny łuk, by wreszcie wywiercić 39 małych otworów.
W 2013 roku uznano dysk z Nebry za najstarsze przedstawienie kosmosu na ziemi i wpisano go na listę Pamięci Świata UNESCO.