Iwona Hartwich, twarz ubiegłorocznego "apolitycznego" protestu niepełnosprawnych w Sejmie wraz z ekipą protestujących udaje się pod Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. W rozmowie z Polsat News domagała się, żeby wyszedł do nich premier Mateusz Morawiecki. Zapomniała tylko o "drobnym" szczególe. Szef rządu przebywa obecnie w Małopolsce, na terenach dotkniętych powodzią.
Demonstracja osób niepełnosprawnych rozpoczęła się o godz. 12:00 w Warszawie. Protestujący spotkają się przed Pałacem Prezydenckim, gdzie zostanie odczytany list do prezydenta. Następnie protest przeniesie się przed kancelarię premiera, skąd zgromadzeni przejdą przed Sejm.
Przypomnijmy, że w niedzielę na konwencji regionalnej PiS w Krakowie premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy osoby niepełnosprawne powyżej 18. roku życia, które są całkowicie niezdolne do samodzielnego funkcjonowania otrzymają comiesięczny, stały dodatek. Dodał, że dodatek wyniesie najprawdopodobniej 500 zł.
Projekt ustawy o dodatkowym 500 złotych miesięcznie dla dorosłych osób z niepełnosprawnością trafi w czerwcu do Sejmu
– zapowiedział premier.
Iwona "to nie jest protest polityczny" Hartwich w rozmowie z Polsat News żądała, aby premier wyszedł do protestujących. Premier przebywa obecnie w Małopolsce, na terenach dotkniętych powodzią. Kiedy reporterka telewizji poinformowała o tym Hartwich ta... zmieniła nagle temat rozmowy.
A gdzie jest premier Mateusz Morawiecki?
Był na stopniu wodnym "Kościuszko" na Wiśle w Krakowie oraz na ul. Drożdżowej w Krakowie-Bieżanowie. Obecnie przebywa w Czarnochowicach w gminie Wieliczka w Małopolsce.
Dzięki zbiornikowi retencyjnemu Bieżanów na rzece Serafa mieszkańcy Starego Bieżanowa w Krakowie mogą czuć się bezpieczniej. Zbiornik - wybudowany w pełni ze środków krajowych - szczególnie w tym roku uchronił tereny, które wcześniej były wielokrotnie zalewane. pic.twitter.com/zjKFlm5FLW
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 23 maja 2019