Cezary Grabarczyk, były minister infrastruktury, a następnie minister sprawiedliwości w rządzie Platformy Obywatelskiej, złożył w Sejmie oświadczenie o zrzeczeniu się immunitetu poselskiego. Informację na ten temat przekazał wiceszef komisji regulaminowej i spraw poselskich Tomasz Głogowski z PO. Decyzja Grabarczyka jest związana ze śledztwem ws. jego pozwolenia na broń.
Komisja regulaminowa zajmie się sprawą w lutym. W sytuacji, kiedy poseł sam zrzeknie się immunitetu, komisja bada poprawność złożonego przez niego oświadczenia.
O uchylenie immunitetu Grabarczykowi wystąpiła pod koniec listopada do Sejmu Prokuratura Regionalna w Katowicach, która chce mu postawić zarzut nielegalnego zdobycia pozwolenia na broń.
Prokuratura Krajowa informowała pod koniec listopada, że zgromadzony został materiał dowodowy, uzasadniający dostatecznie podejrzenie popełnienia przestępstwa przez Grabarczyka. Według komunikatu prokuratury, poseł PO poświadczył nieprawdę w trakcie postępowania o wydanie pozwolenia na posiadanie broni palnej. Grabarczyk w dokumentach potwierdził fakt odbycia i przebiegu egzaminu, który „faktycznie nie został przeprowadzony”.
„W ocenie Prokuratury Regionalnej w Katowicach w wyniku przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji Wydziału Postępowań Administracyjnych w Łodzi, z którymi współdziałał poseł Cezary Grabarczyk, uzyskał on, poza wymaganą procedurą, decyzję o pozwoleniu na posiadanie broni palnej, a następnie zakupił dwie jednostki broni palnej bojowej” - podkreśla Prokuratura Krajowa.
Jak zaznaczono posiadając dwie jednostki broni palnej b. minister sprawiedliwości nie dawał gwarancji należytego i bezpiecznego dysponowania nimi. W komunikacie przypomniano, że Grabarczyk podczas ponownie przeprowadzonego egzaminu już zgodnie ze wszystkimi wymogami prawa pod koniec 2015 r. nie zaliczył pozytywnie jego części teoretycznej i nie został dopuszczony do części praktycznej.