Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Gowin wicepremierem? "Sprawa przesądzona"

Powrót Jarosława Gowina (Porozumienie) na stanowisko wicepremiera wydaje się przesądzony - oświadczył wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Dodał, że nie jest przesądzone, jakim resortem miałby pokierować Gowin.

Autor: bm

W poniedziałek odbyła się kolejna runda negocjacji między liderami Zjednoczonej Prawicy, dotyczących nowej umowy koalicyjnej oraz rekonstrukcji rządu. Według informacji PAP, do kolejnego spotkania koalicjantów dojdzie w czwartek około południa.

W poniedziałek poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk poinformował, że z tego co wie Jarosław Gowin zdecydował, że wróci do rządu.

"Z tego, co wiem Jarosław Gowin zdecydował, że do rządu wróci. Natomiast, które konkretnie ministerstwo obejmie i jak to konkretnie ministerstwo będzie wyglądało po tej rekonstrukcji, po spodziewanym ograniczeniu liczby ministerstw, to wszystko się rozstrzygnie"

- powiedział Bortniczuk w TVN24.

Gowin był wicepremierem, ministrem nauki i szkolnictwa wyższego od listopada 2015 r. do kwietnia 2020 r.

Sasin pytany w TVP 1, czy Gowin będzie znów wicepremierem oświadczył: "to wydaje się przesądzone". "Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią rzeczywiście, że Jarosław Gowin wróci do rządu". "Nie potrafię w tej chwili powiedzieć, to też nie jest przesądzone, jakim resortem pokieruje" - dodał Sasin. Zwrócił uwagę, że Porozumienie posiada obecnie wicepremiera - minister rozwoju Jadwigę Emilewicz. "Myślę, że tutaj się nic nie zmieni" - podkreślił.

Pytany, co stanie się po rekonstrukcji rządu z Emilewicz, Sasin odparł, że tę decyzję podejmie Porozumienie.

"Arytmetyka rządowa jest tutaj nieubłagana. Jeśli zostaje po jednym resorcie, jeśli Jarosław Gowin ma być ministrem kierującym resortem w ramach rządowej odpowiedzialności rządowej, która przypada Porozumieniu, to pewnie Jadwiga Emilewicz będzie w innej formule pracowała dla Polski w sferze publicznej"

- mówił wicepremier.

Sasin powiedział też, że oczywiste jest, że dojdzie do zmniejszenia liczby ministrów z partii koalicyjnych.

"Jeśli dzisiaj, przy 20 resortach, każdy z koalicjantów ponosi odpowiedzialność za kierowanie dwoma resortami, to przy zmniejszeniu ilości resortów i skomasowaniu kompetencji w większych resortach, oczywistym jest, że resortów, za które odpowiadać będą nasi koalicjanci będzie mniej"

- zapowiedział wicepremier.

Jak dodał, posłowie Solidarnej Polski i Porozumienia stanowią ok. 15 proc. klubu parlamentarnego koalicji Zjednoczonej Prawicy. "Udział w rządzie musi być również proporcjonalny" - podkreślił.

"Myślę, że porozumienie (wewnątrz koalicji) będzie dotyczyło nie tylko ministrów, nie tylko szefów resortów, ale również tego szczebla niżej - wiceministrów, sekretarzy stanu i ich szczebla odpowiedzialności"

- dodał Sasin.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński na początku sierpnia zapowiedział, że rekonstrukcja rządu odbędzie się we wrześniu lub najdalej na początku października. Jak zaznaczył, plan zakłada zmniejszenie liczby resortów do 12. Kaczyński pytany, czy koalicjanci z Solidarnej Polski i Porozumienia otrzymają w takim razie po jednym resorcie, stwierdził wówczas, że "przy takiej liczbie ministerstw, to po prostu wynika ze zwykłej arytmetyki, i to tak traktowanej bardzo - można powiedzieć - szczodrze dla naszych koalicjantów".

W obecnym rządzie Mateusza Morawieckiego funkcjonuje 20 ministerstw.

Autor: bm

Źródło: PAP, niezalezna.pl,