Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Głośne echa skandalu w Oleśnicy. „Nie ma już mowy o aborcji, tylko o zabójstwie”

- W sprawie śmierci 9-miesięcznego Felka nie ma już mowy o aborcji tylko o zabójstwie dziecka - pisze adwokat Magdalena Majkowska z Ordo Iuris oraz Centrum Życia i Rodziny. - Mord na dziecku w przededniu narodzin był możliwy, ponieważ rząd wydał „wytyczne” łamiące konstytucję - zwraca uwagę mec. dr Jerzy Kwaśniewski.

W ostatnich dniach media ujawniły przypadek kobiety o imieniu Anita, u której w 36. tygodniu ciąży w szpitalu w Oleśnicy przeprowadzono zabieg aborcji ze względu na zagrożenie dla jej zdrowia fizycznego i psychicznego, uśmiercając prawie 9-miesięczny płód - przeprowadzono "indukcję asystolii" (wbicie igły do serca z podaniem chlorku potasu).

Reklama

Śledztwo ws. przeprowadzenia w szpitalu w Oleśnicy aborcji z naruszeniem prawa prowadzi Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy.

W sieci pojawiły się mocne komentarze dotyczące tej sytuacji.

Majkowska: Nie ma już mowy o aborcji

"W sprawie śmierci 9-miesięcznego Felka nie ma już mowy o aborcji tylko o zabójstwie dziecka" - pisze adwokat Magdalena Majkowska z Ordo Iuris oraz Centrum Życia i Rodziny.

Dodała, że ma to znaczenie nie tylko z punktu widzenia kary, "ale też z punktu widzenia grona osób, które mogą podlegać ewentualnej odpowiedzialności karnej", gdyż odpowiadać może także matka dziecka.

- Według doniesień medialnych dziecko było zdolne do samodzielnego przeżycia poza organizmem matki. Chciano zakończyć ciążę, oszczędzając życie dziecka. Mamie Felka oferowano urodzenie chłopca przez cesarskie cięcie, a następnie specjalistyczną pomoc medyczną. Za namową aktywistów aborcyjnych nie zgodziła się. Pojechała do szpitala w Oleśnicy, gdzie zabito  9-miesięcznego Felka, wykonując mu zastrzyk z chlorku potasu w serce - relacjonuje Majkowska.

Dlaczego, jej zdaniem, należy mówić o zabójstwie, a nie pomocnictwie w aborcji? Powołała się na postanowienie Sądu Najwyższego z 2008 r.

"W wypadku konieczności medycznej przeprowadzenia zabiegu cięcia cesarskiego lub innego alternatywnego zakończenia ciąży - od zaistnienia medycznych przesłanek takiej konieczności dziecko korzysta z PEŁNEJ prawnokarnej ochrony życia i zdrowia"

- podkreśliła adwokat.

Kwaśniewski: Wytyczne rządu dały zielone światło

Jerzy Kwaśniewski, szef Ordo Iuris, zwraca uwagę, że "mord na dziecku w przededniu narodzin był możliwy, ponieważ rząd wydał „wytyczne” łamiące konstytucję".

- Podobne zbrodnie są dokonywane wskutek fałszywej, rozszerzającej wykładni przesłanki „ochrony zdrowia”. To, co miało chronić w sytuacji zagrożenia dla zdrowia, mogącego łatwo przekształcić się w śmiertelne, stało się pretekstem dla błahych powodów zabijania dzieci

- napisał Kwaśniewski.

O jakich wytycznych mowa?

Pod koniec sierpnia 2024 r. Ministerstwo Zdrowia przedstawiło "wytyczne dla szpitali i lekarzy" dotyczące dokonywania aborcji. Podkreśliło w nich, że zagrożenia zdrowia lub życia to niezależne przesłanki i może być ono zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Ponadto zgodnie z wytycznymi MZ do stwierdzenia zagrożenia zdrowia lub życia kobiety wymagane jest tylko jedno orzeczenie lekarza specjalisty, a więc m.in. psychiatry. Takiemu rozwiązaniu przeciwna była istotna część środowiska lekarskiego.

Reklama