- Polska jest krajem, który w wyniku zbrodni, jaką był holokaust, utraciła najwięcej swoich obywateli, bo spośród około 6 mln zamordowanych przez Niemców Żydów w czasie II wojny światowej połowa, bo około 3 mln, to byli obywatele polscy - przypomniał w rozmowie z Lidią Lemaniak poseł PiS Zbigniew Girzyński, który jest z wykształcenia historykiem.
W związku z tym, że organizatorzy Światowego Forum Holokaustu nie umożliwili zabrania głosu przedstawicielowi Polski, prezydent Andrzej Duda nie weźmie w nim udziału. Prezydent poinformował o tym po posiedzeniu Rady Gabinetowej. Podkreślając, że jest to stanowisko jego oraz rządu.
W rozmowie z Niezalezna.pl poseł PiS Zbigniew Girzyński, który jest z wykształcenia historykiem przypomniał, że "Polska jest krajem, który w wyniku zbrodni, jaką był holokaust, utraciła najwięcej swoich obywateli, bo spośród około 6 mln zamordowanych przez Niemców Żydów w czasie II wojny światowej połowa, bo około 3 mln to byli obywatele polscy".
Nieuwzględnienie głosu polskiego prezydenta w takim momencie jest rzeczą niezrozumiałą. Oddawanie głosu prezydentowi Rosji, który reprezentuje tradycje Związku Sowieckiego, który był sojusznikiem Niemów w latach 1939-41 i który to Związek Sowiecki ponosił współodpowiedzialność za zbrodnie, jakimi był holokaust jest sytuacją kuriozalną ze strony organizatorów
- dodał.
Poseł PiS podkreślił, że "w związku z tym obecność pana prezydenta w takim momencie byłaby czymś niewłaściwym i bardzo dobra decyzja prezydenta, że go tam nie będzie".