Na gdańskim lotnisku zaczął działać najnowocześniejszy w Polsce system ILS kategorii III B, umożliwiający lądowanie samolotów w bardzo niekorzystnych warunkach pogodowych - poinformowała rzeczniczka Portu Lotniczego Gdańsk Agnieszka Michajłow.
"Takie systemy mają największe europejskie lotniska. Umożliwia on starty i lądowania nawet w dużej mgle i spowoduje, że liczba lotów odwołanych w Gdańsku lub przekierowanych na inne lotniska spadnie prawie do zera"
- podkreśliła rzeczniczka.
Dotychczas przy funkcjonującym systemie ILS kategorii II lądowania w Gdańsku mogły się odbywać, gdy mgła ograniczała widzialność wzdłuż drogi startowej do 300 metrów włącznie. Równocześnie załoga podchodzącego do lądowania samolotu musiała zobaczyć światła podejścia z wysokości 30 metrów.
"Teraz minimalna widzialność na drodze startowej to zaledwie 75 m, a wysokość, na której załoga samolotu musi zobaczyć światła podejścia, spadła do zera" - podała Michajłow.
Prezes Portu Lotniczego Gdańsk im. Lech Wałęsy Tomasz Kloskowski wyjaśnił, że nawet przy najdoskonalszym systemie możliwa jest sytuacja, że warunki pogodowe uniemożliwią lądowanie. "Ale będą to już naprawdę pojedyncze przypadki. To już jest tak niezawodny system, że praktycznie można powiedzieć, iż pewność lądowania w Gdańsku wynosi 99,9 proc." - wskazał.
Jego zdaniem jest to również istotny sygnał dla przewoźników. "Przewoźnik, który ma bazę na lotnisku, gdzie jest ILS kategorii III B, może stabilnie budować swoje większe posiadanie. Zapewni sobie niezawodność lotów" - powiedział. Zwrócił jednocześnie uwagę, że jeśli samolot wyląduje w innym mieście, to przewoźnik musi zapewnić pasażerom transport do innego miejsca, a samolot wyskakuje z siatki połączeń. "Koszty przekierowania lotu na inne lotnisko są olbrzymie dla przewoźnika" - ocenił Kloskowski.
Prace nad uruchomieniem kategorii III ILS (Instrument Landing System) trwały w Gdańsku od ponad czterech lat. W przedsięwzięcie, oprócz Portu Lotniczego Gdańsk, zaangażowane były także Polska Agencja Żeglugi Powietrznej (PAŻP) i Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC).
Po stronie Portu Lotniczego było wykonanie systemu weryfikacji pozycji samolotów i pojazdów. W tym samym czasie Polska Agencja Żeglugi Powietrznej musiała rozbudować istniejący ILS o dodatkową antenę. Obie strony, przy współpracy Urzędu Lotnictwa Cywilnego, ustaliły zmiany w procedurach operacyjnych lotniska. Następnie cały system został sprawdzony i przetestowany, co doprowadziło do wydania 21 stycznia właściwego certyfikatu przez ULC.