31 lipca o godz. 12 pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego w Warszawie przy Al. Szucha odbędzie się manifestacja organizowana przez Kluby „Gazety Polskiej” pod hasłem „Po stronie Polski”. - Najlepszym sposobem, by bezkarność sędziów się skończyła, jest Izba Dyscyplinarna. Tę Izbę chce zablokować w Polsce Trybunał Sprawiedliwości UE. Nie godzimy sie na to, wszyscy w sobotę spotykamy się w Warszawie, by powiedzieć, że jesteśmy po stronie Polski, po stronie prawa Polaków do sprawiedliwych sądów - tłumaczy dziennkarz Piotr Lisiewicz.
Wielu Polaków chce okazać swoje wsparcie dla Polski w sporze z unijnymi instytucjami.
Manifestacja ma związek z posiedzeniem Trybunał Konstytucyjnego, który rozpatrzy na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego zgodność z Konstytucją RP wybranych przepisów Traktatu o Unii Europejskiej.
Werdykt ten rozstrzygnie kwestię - czy prawo Unii Europejskiej może stać ponad prawem krajowym. Politycy opozycji mocno sprzeciwiają się wnioskowi premiera. W ich ocenie Polska powinna bezkrytycznie przyjmować wszystko, co próbują nam narzucać europejskie instytucje i kompletnie oddawać swoja niepodległość.
- Najlepszym sposobem, by bezkarność sędziów się skończyła, jest Izba Dyscyplinarna. Tę Izbę chce zablokować w Polsce Trybunał Sprawiedliwości UE. Nie godzimy sie na to, wszyscy w sobotę spotykamy się w Warszawie, by powiedzieć, że jesteśmy po stronie Polski, po stronie prawa Polaków do sprawiedliwych sądów
- mówi dziennikarz "Gazety Polskiej", Piotr Lisiewicz.
- Musimy się opowiedzieć po stronie polskiej wolności, po stronie niepodległości, po stronie reformy polskiego sądownictwa - bo niepodległy kraj musi mieć własne sądownictwo, które kieruje się ogólnie przyjętymi zasadami prawdy i dobra
- podkreślił bard Paweł Piekarczyk.