Pozbawienie państw suwerennych decyzji wojskowych na rzecz polityki bezpieczeństwa centralnie sterowanej czy próby wypchnięcia Stanów Zjednoczonych z Europy - to tylko niektóre z niebezpiecznych koncepcji, jakie coraz mocniej wybrzmiewają w ostatnich miesiącach na forum Unii Europejskiej.
W kontrze do europejskiego mainstreamu, nieustannie zabiega o większą obecność wojsk USA na wschodniej flance NATO prezydent Andrzej Duda. Podnoszone przez niego włączenie Polski do programu Nuclear Sharing jest konsekwentnie wyciszane i wyjmowane z dyskusji opinii publicznej.
Na pomoc polskiemu rządowi, który ustami m.in. ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego torpeduje inicjatywę prezydenta, przychodzi Sebastien Lecornu. To francuski minister obrony, który w ostatnim wywiadzie dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung” o ewentualnym rozmieszczeniu broni jądrowej na terytorium Polski mówi:
„podważyłoby to Akt Stanowiący Rosja-NATO z 1997 roku”.
O ile dodaje, że Federacja Rosyjska już narusza ten akt poprzez rozmieszczenie broni jądrowej na Białorusi, to pierwsza część zdania jest znacznie bardziej atrakcyjna dla europejskiego przekazu medialnego.
Żaryn: Ten dokument nie może być wymówką
W odpowiedzi na słowa francuskiego ministra, wpis na platformie X opublikował doradca prezydenta Stanisław Żaryn.
Przypomina, że „przez lata Rosja łamała zapisy Aktu Stanowiącego o Wzajemnych Stosunkach, Współpracy i Bezpieczeństwie między NATO i Rosją”.
Wskazuje, że „dziś to jest pusty dokument, nie pełniący żadnej realnej roli w stosunkach między Sojuszem a Rosją”.
Żaryn uświadamia, że „obecnie przywoływanie tego aktu stanowi głównie pretekst dla Kremla do zwalczania decyzji i działań sprzecznych z jej interesami”. - Niestety również na Zachodzie do dziś są środowiska i politycy, którzy powołują się na te zapisy - odnosi się - choć nie bezpośrednio - do słów Lecornu.
Apeluje, aby zapisy dokumentu sprzed 27 lat nie determinowały dzisiejszej polityki bezpieczeństwa.
„Wzmacnianie Europy Środkowej, w tym przekierowanie kolejnych oddziałów, baz a także arsenału jądrowego do Polski jest korzystne z punktu widzenia bezpieczeństwa całego Paktu. Musimy o tym rozmawiać”
- konkluduje.
Przez lata Rosja łamała zapisy Aktu Stanowiącego o Wzajemnych Stosunkach, Współpracy i Bezpieczeństwie między NATO i Rosją. Dziś to jest pusty dokument, nie pełniący żadnej realnej roli w stosunkach między Sojuszem a Rosją.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) April 29, 2024
Obecnie przywoływanie tego aktu stanowi głównie… pic.twitter.com/4tMEhryTcM