Papież Franciszek powiedział w pierwszym przemówieniu po przybyciu do Japonii w sobotę, że kultura wydajności i sukcesu musi otworzyć się, by dać wszystkim, a nie tylko najlepszym, możliwość szczęśliwego życia. W Japonii papież pozostanie do wtorku.
Po przylocie do Tokio Franciszek spotkał się w nuncjaturze apostolskiej z japońskimi biskupami. To jedyny punkt jego programu na ten dzień po 6-godzinnym locie ze stolicy Tajlandii, Bangkoku.
Zwracając się do nich podkreślił:
- Pragnę ogarnąć moim uściskiem i modlitwami wszystkich Japończyków w tym okresie naznaczonym intronizacją nowego cesarza.
Słowa te były odniesieniem do formalnego wstąpienia cesarza Naruhito na tron przed niespełna miesiącem.
Papież wyznał, że od czasów młodości żywił sympatię i miłość do Japonii, gdzie chciał być misjonarzem.
- Minęło wiele lat od tego impulsu misyjnego, na którego realizację trzeba było poczekać. Dzisiaj Pan daje mi możliwość bycia między wami jako pielgrzym misyjny, śladami wielkich świadków wiary
- dodał.
Franciszek przywołał czasy prześladowań chrześcijan w Japonii przed wiekami , gdy wiara była przekazywana w ukryciu.
- DNA waszych wspólnot jest naznaczone tym świadectwem, które stanowi antidotum na wszelką rozpacz, wskazującym drogę, ku której trzeba się orientować
- oświadczył papież.
Przypomniał, że jego podróż apostolska odbywa się pod hasłem „Chroń wszelkie życie”.
Mówił też o tym, że w niedzielę odwiedzi Nagasaki i Hiroszimę, zniszczone przez bomby atomowe w sierpniu 1945 roku.
- Będę modlił się za ofiary katastrofalnego bombardowania tych dwóch miast i powtórzę wasze własne prorocze apele o rozbrojenie nuklearne
- podkreślił zwracając się do biskupów.
- Pragnę spotkać osoby, które nadal cierpią z powodu ran tego tragicznego wydarzenia w dziejach ludzkości - dodał.
Zaapelował także: „Nie lękajmy się rozwijania zawsze, tu i na całym świecie, misji zdolnej do podniesienia głosu i obrony każdego życia jako cennego daru Pana”.
Mówił również o „plagach” zagrażających społeczeństwu japońskiemu, które jest naznaczone samotnością, rozpaczą i izolacją, zwłaszcza wśród ludzi młodych. Odnotował w tym kontekście wzrost liczby samobójstw i przypadków znęcania się.
Franciszek apelował do biskupów, by zwracali szczególną uwagę na młodzież i na jej potrzeby. Jak stwierdził, chodzi o stworzenie takich warunków, w których „kultura wydajności, osiągnięć i sukcesu mogła otworzyć się na kulturę bezinteresownej i altruistycznej miłości, by dać wszystkim, a nie tylko 'lepszym' możliwość życia szczęśliwego i spełnionego”.
W 127- milionowej Japonii katolików jest około 500 tysięcy. Stanowią oni 0,4 procent ludności.