Wiele kontrowersji wśród historyków i miejskich aktywistów wzbudziła instalacja fotoradarów na moście Poniatowskiego w Warszawie. Teraz firma za to odpowiedzialna przyznaje, że może zmienić ich lokalizację. Ale dopiero "po zakończeniu projektu", czyli jak już wszystkie zamontują.
"Robimy wszystko zgodnie z zamówieniem publicznym. Wykonujemy wszystkie instalacje zgodnie z projektem. Mamy dokumenty opiniodawcze. Mamy decyzje konserwatora zabytków, mamy mapkę posadowienia (urządzeń do pomiaru prędkości – red.) z dokładnymi danymi"
– zapewnił Piotr Kędzierski, współwłaściciel firmy Lifor, która na moście Poniatowskiego w Warszawie montuje urządzenia do pomiaru prędkości.
Wyjaśnił, że mapka wskazująca miejsca montażu fotoradarów jest załącznikiem do zamówienia publicznego. "Jest to mapka z googli. Współrzędne posadowienie każdego urządzenia można sobie zobaczyć" – powiedział.
W Warszawie postawiono nowe fotoradary zastawiając zabytkową ławkę na moście Poniatowskiego.
— Michał Jaworski (@freakivi) May 16, 2021
Inteligencja 10/10. pic.twitter.com/05iOlXQdH3
Pytany o kontrowersje, jakie pojawiły się między ZDM a Wojewódzkim Mazowieckim Konserwatorem Zabytków, dotyczące miejsca instalacji urządzeń, wyraził nadzieję, że "miasto i konserwator zabytków siądą do stołu i wszystko uzgodnią".
"Wykonujemy (zlecenie – red.) zgodnie z dokumentacją, a co będzie później - zobaczymy. My jesteśmy do dyspozycji. Jeżeli strony uznają, że trzeba coś w przyszłości zrobić, to jesteśmy gotowi. Nie ma żadnego problemu"
- podkreślił.
"Jeżeli zachodzi konieczność, to nasza firma po zakończeniu projektu – co się zdarza bardzo często w Polsce – (…) realizuje usługi zmiany lokalizacji" – dodał. "Jeżeli strony dojdą do porozumienia, to nie powinno być to elementem sporu z naszej strony" - zapowiedział.
W styczniu tego roku Zarząd Dróg Miejskich podpisał umowę z bytomską firmą Lifor na dostarczenie i montaż na moście Poniatowskiego sześciu urządzeń do pomiaru prędkości.
"Opiewająca na 1 mln 826 tys. zł oferta Liforu była jedyną, która do nas wpłynęła, ale okazała się satysfakcjonująca - zdecydowaliśmy się z niej skorzystać"
– poinformował wówczas ZDM.
W piątek mazowiecki konserwator zabytków prof. Jakub Lewicki wystąpił do Zarządu Dróg Miejskich z pismem o zmianę lokalizacji wolno stojących szaf radarowych na moście Poniatowskiego. Podkreślił, że "nie decydował o precyzyjnej lokalizacji fotoradarów, a do zatwierdzenia przedstawiono jedynie niedokładną orientacyjną mapę umiejscowienia radarów".
W odpowiedzi na działania konserwatora ZDM oznajmił, że "Wojewódzki Mazowiecki Konserwator Zabytków prawie rok temu wydał zgodę na montaż fotoradarów na moście i na wiadukcie w zakresie i sposobie wykonania określonym w programie robót, który był załącznikiem do tej zgody, i w którym jest zarówno ich wygląd jak i mapa z lokalizacją."
Radary są usytuowane na zabytkowym moście Poniatowskiego po obu brzegach Wisły. Przy jezdni prowadzącej z Centrum w kierunku Pragi stoją przy wieżycy, następnie nad ul. Solec, a także nad Wisłą. Na pasie dla jadących z Pragi do centrum pierwszy fotoradar będzie kontrolował prędkość przed Wybrzeżem Szczecińskim, następny niemal na wysokości lewego brzegu Wisły, a ostatni nad ul. Kruczkowskiego. Ich usytuowanie wzbudziło sprzeciw historyków i varsavianistów.