Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Episkopat zabrał głos ws. "zmiany płci": bezrefleksyjne metody i nieodwracalne konsekwencje

- Nie można przemilczać udokumentowanych już przypadków klinicznych pokazujących, że zmiana płci nie poprawiła stanu zdrowia i samopoczucia pacjenta, przyniosła wręcz rozczarowanie - czytamy w stanowisku zespołu ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. bioetycznych na temat tranzycji płci. Jak dodano, działania te mogą doprowadzić do jeszcze większego cierpienia psychicznego - szczególnie u młodych osób.

Flaga LGBT
Flaga LGBT
Chickenonline - pixabay.com (wolna domena)

Na początku dokumentu jego autorzy wskazują na biologiczne czynniki wpływające na rozwój dwóch płci, a także . - Sprzeciw budzi współczesne traktowanie płci jako rodzaju przemocy natury wobec człowieka - uważają eksperci. 

W dokumencie zwrócono uwagę na krzywdzącą praktykę zmiany płci poprzez podawanie młodym ludziom środków hormonalnych, które zaburzają dojrzewanie, a także chirurgiczne okaleczanie narządów płciowych.

Autorzy przypominają także o licznych udokumentowanych przypadkach, kiedy zmiana płci nie poprawiła stanu zdrowia ani samopoczucia osoby, która poddała się tranzycji.

Nie można zatem przemilczać udokumentowanych już przypadków klinicznych pokazujących, że zmiana płci nie poprawiła stanu zdrowia i samopoczucia pacjenta, przyniosła wręcz rozczarowanie, a próby pełnego powrotu do płci pierwotnej okazały się już niemożliwe. Stosowanie bezrefleksyjnych i zbyt pośpiesznych metod leczenia hormonalnego i chirurgicznych operacji zmiany płci skutkuje bowiem bardzo poważnymi i często już nieodwracalnymi konsekwencjami (naruszenie integralności fizycznej człowieka poprzez usunięcie zdrowych narządów, zaburzenie gospodarki hormonalnej, zaburzenie fenotypu behawioralnego). Wszystkie te działania realizowane bez odpowiednich, rzetelnych i opartych o obiektywne kryteria medyczne i psychologiczne badań, naruszają zasadę proporcjonalności i doprowadzają wiele, szczególnie młodych osób, do jeszcze większego cierpienia psychicznego (niezgoda na „nową tożsamość płciową”) i fizycznego (nieodwracalne zmiany w organizmie)

– czytamy w dokumencie.

Ponadto zwrócono uwagę, że w procesie tranzycji nie stosuje się diagnostyki chorób współistniejących, takich jak zaburzenia psychiczne. 

Często zgłaszane w młodym wieku dysforie płciowe ustępują samoistnie w okresie dojrzewania. Gwałtowny wzrost poczucia niezgodności płci u młodzieży (zwłaszcza u dziewcząt) jest bardzo często prowokowany i wzmacniany przez media społecznościowe i grupy rówieśnicze. Należy zwrócić uwagę na schorzenia współistniejące występujące w tej grupie wiekowej. Bardzo ważna jest czujność i rozwaga rodziców (a także innych osób biorących udział w procesie wychowania) w reagowaniu na wyrażenie przez dziecko złego samopoczucia w odniesieniu do własnej płci. Obecnie w wielu krajach w odniesieniu do dzieci i młodzieży proponuje się kompleksową psychoterapię, ograniczając lub odraczając do wieku dorosłego wszelkie interwencje hormonalne i chirurgiczne

– czytamy.

Na koniec podkreślono, że w edukacji konieczne jest podkreślanie różnic, a także "komplementarności mężczyzny i kobiety, tak, by wychowywać młodych do miłości rozumianej jako „pozytywny i mądry dar z samego siebie”".

Ważnym elementem tego procesu jest, odpowiednie do wieku i poddane kontroli rodziców, wychowanie seksualne dzieci i młodzieży uwzględniające tradycje religijne i kulturowe oraz ukazujące integralną – biologiczną, psychologiczną, społeczną i duchową – wizję osoby ludzkiej

– dodano.

Cały dokument można przeczytać TUTAJ.

 



Źródło: niezalezna.pl, episkopat.pl

#Episkopat #zmiana płci #LGBT

bm