To, co zewnętrzne zeszło gdzieś na dalszy plan i można przypuszczać, że w wielu wypadkach, dojrzewanie do podjęcia decyzji konkretyzuje się. Wiele osób w ostatnich tygodniach wystąpiło z prośbami o przyjęcie do seminarium, czy do zakonu - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową ks. prof. Marek Tatar, Krajowy Duszpasterz Powołań.
W tym roku ze względu na epidemię i związane z nią ograniczenia nie odbędzie się planowana na 9 maja Ogólnopolska Pielgrzymka Rodzin Osób Powołanych i Wspierających Powołania do Kapłaństwa i Życia Konsekrowanego na Jasną Górę.
Tydzień Modlitw o Powołania zwieńczy natomiast w sobotę 9 maja msza św. o godz. 13.30 na Jasnej Górze, której będzie przewodniczył delegat KEP ds. Duszpasterstwa Powołań bp Marek Solarczyk.
Ks. prof. Tatar zachęca, aby nie odczytywać ostatnich znaków czasu w sposób fatalistyczny.
- Raczej jest to próba, przez którą trzeba nam przejść z podniesionym czołem, wierząc, że służy to większemu dobru
– powiedział Krajowy Duszpasterz Powołań.
Zwrócił uwagę, że epidemia skłoniła młodych do refleksji nad sensem życia, przemijalnością, śmiercią, czy miejscem człowiek w świecie.
- Te kluczowe pytania stoją również u podstaw procesu rozeznawania, ponieważ od odpowiedzi na nie, zależy odpowiedź na pytanie: Jakie jest moje powołanie – powiedział.
Nawiązując do swoich osobistych doświadczeń duszpasterskich, ks. prof. Tatar powiedział, że "czas pandemii stał się szansą na oczyszczenie motywacji wyboru konkretnej drogi życia".
- To, co zewnętrzne zeszło gdzieś na dalszy plan i można przypuszczać, że w wielu wypadkach, dojrzewanie do podjęcia decyzji konkretyzuje się. Wiele osób w ostatnich tygodniach wystąpiło z prośbami o przyjęcie do seminarium, czy do zakonu. Często, są to bardzo radykalne decyzje związane z rezygnacją z dotychczasowego sposobu życia i wyborem wymagającego, patrząc z ludzkiej perspektywy, charyzmatu
– powiedział Krajowy Duszpasterz Powołań.
Zwrócił uwagę, że epidemia wyzwoliła w ludziach tkwiące w nich ogromne pokłady dobra.
- Rozwinął się wolontariat, począwszy od młodych, którzy troszczą się o seniorów, kombatantów, aż po osoby starsze, które szyjąc środki ochrony, tylko w ten sposób mogą innym pomagać. To pozwala mieć nadzieję, że młody człowiek wychowany w hedonistycznym świecie zacznie dostrzegać wartości takie jak wyrzeczenie i służba – powiedział ks. prof. Tatar.
Zdaniem duchownego, obecny czas jest okazją do oczyszczenia motywacji młodych.
- Ojciec Święty Franciszek wyraźnie powiedział, że decydując się na konkretną drogę życia człowiek musi zrezygnować z dotychczasowego sposobu życia oraz rozstać się ze swoimi planami, wyobrażeniami
– przypomniał Krajowy Duszpasterz Powołań.
Wspomniał, że pomocą dla młodych w rozeznawaniu jest świadectwo innych.
- Myślę, że otrzymali je w ostatnich tygodniach od prostych księży, którzy zostali z ludźmi, starając się im pomagać. Znakomite świadectwo dało również ponad 3 tys. sióstr, które na apel Domów Pomocy Społecznej wyszły z klasztorów i stawiły się przy łóżkach chorym, pokazując tym samym swój charyzmat
– powiedział ks. prof. Tatar.
Podkreślił, że młodym ludziom trzeba towarzyszyć.
- Tu nie chodzi o jakąś indoktrynację, czy podanie instrukcji, jak mają poznać powołanie, ale o bycie do ich dyspozycji, o odczytywanie tego, co Pan Bóg objawia powołanemu, jak i temu, który mu pomaga – powiedział duszpasterz.
Podkreślił, że uzgadnianie naszej woli z Bożą zawsze dokonuje się na modlitwie.
Tydzień Modlitw o Powołania do Kapłaństwa i Życia Konsekrowanego, przebiega pod hasłem "Wielka Tajemnica Wiary".