Dziennikarz „GP” nie może pisać o Bońku. Marek Suski: To kuriozalna decyzja sądu

ZOBACZ PODOBNE

Lista ZAKAZANYCH TEMATÓW. O tych sprawach Bońka dziennikarz "GP" nie może pisać przez rok

Michał Rachoń pytał posła PiS o zakaz - jaki od sądu dostał Piotr Nisztor - pisania na temat Prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniewa Bońka.

Kiedyś w rozmowie z jednym profesorem prawa usłyszałem takie zdanie, że wyroki sądów są niezgłębione. Trudno jest taki wyrok tłumaczyć, ciekaw jestem, jakie jest uzasadnienie, bo zakazywać mówienia prawdy w państwie prawa jest czymś dziwnym

– powiedział polityk.

Marek Suski dodał, że być może zagadkę rozwiązało by to, kto był sędzią orzekającym w tej sprawie.

ZOBACZ PODOBNE

Kim jest sędzia, który knebluje usta prasie? Kontrowersyjna kwestia z frankowiczami

Być może był to sędzia, który – powiedzmy sobie – jest z takiego nadania, albo kooptacji tych sędziów, którzy służyli w różnych organach państwa PRL-owskiego. Może jest to po prostu obrona tych pozycji. Tutaj trudno powiedzieć. My od wielu lat próbujemy zreformować wymiar sprawiedliwości, tak, żeby on rzeczywiście był wymiarem sprawiedliwości, a nie kuriozalnych wyroków. A ta grupa – jak sami o sobie mówią kasta – zaciekle się broni. Tego rodzaju wyroki pokazują, że jednak jest problem z praworządnością w Polsce, ale wynikający właśnie z takich kuriozalnych rozstrzygnięć w sądach – ocenił poseł.

ZOBACZ PODOBNE

"Tak rozległej i agresywnej cenzury jeszcze nie było". Sakiewicz o kneblowaniu dziennikarza ws. Bońka

Od kilku miesięcy Piotr Nisztor na łamach „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” publikuje artykuły dotyczące wątpliwości wokół funkcjonowania Polskiego Związku Piłki Nożnej, kierowanego przez Zbigniewa Bońka, byłego piłkarza Widzewa Łódź i Juventusu Turyn. 27 sierpnia 2020 r. sędzia Rafał Wagner z I Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Warszawie podjął decyzję o nałożeniu na dziennikarza rocznego zakazu publikowania treści dotyczących Bońka. Nakazał mu również usunięcie tych już opublikowanych na portalu YouTube oraz Twitter.

ZOBACZ PODOBNE

Kuriozalny komentarz Bońka ws. zakazu publikacji. „Decyzje sądów zapadły zgodnie z zasadami prawa”