Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Dziennikarka po 11 latach odchodzi z "Wyborczej". Wcześniej skrytykowała redakcję

„PiS hojnie rozdaje nasze pieniądze” - tak swój okładkowy tekst w lutym tego roku zatytułowała "Gazeta Wyborcza". Po fali krytyki dziennik wydał oświadczenie, w którym próbował tłumaczyć swoje intencje. Tekst wywołał tak wielką falę oburzenia, że... krytykowali go nawet pracownicy "Wyborczej". Jedna z dziennikarek, która nie zgadzała się z tezami zawartymi w artykule, właśnie odchodzi z pracy.

Autor: redakcja

Justyna Suchecka na swoim profilu na Facebooku poinformowała, że "złożyła już wypowiedzenie, a w gazecie będzie pracować do września".

Dziennikarka z "Wyborczą" związana była od 11 lat.

Opamiętajmy się, podwyżki dla nauczycieli to nie rozdawnictwo!

- pisała po kuriozalnym tekście w dzienniku.

Artykuł ukazał się w lutym, tuż po konwencji partii rządzącej, gdzie ogłoszona została tzw. nowa piątka PiS. "Gazeta Wyborcza"stwierdziła wówczas, że podczas PiS... "kupił wyborców".

Dziennik Michnika krytykowali również politycy, w tym lider Partii Razem Adrian Zandberg.

Po fali oburzenia, jaką wywołał tekst "Wyborcza" wydała nawet oświadczenie, w którym tłumaczyła się, że był to "oczywisty błąd".

Tytuł „PiS hojnie rozdaje nasze pieniądze” odnosi się do szczodrej soboty, do konwencji partii rządzącej, podczas której zapowiedziano przed wyborami rozdawnictwo sięgające 40 mld zł, bez liczenia się z konsekwencjami budżetowymi, bez kryterium dochodowego, bez analiz krótko- i długoterminowych skutków"

- głosił komunikat.

Autor: redakcja

Źródło: tvp.info, niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane