W informacji przekazanej przez biuro prasowe Episkopatu abp Gądecki przypomniał, że obóz koncentracyjny Dachau był szczególnym miejscem męczeństwa polskiego duchowieństwa. Zwrócił uwagę, że kapłani polscy byli w Dachau gorzej traktowani niż inni duchowni, np. duchowni niemieccy.
- Zakazywano im odprawiania Mszy świętej i nabożeństw - wskazał.
Jak zaznaczył - "kapłani mogą się uczyć hartu ducha i ofiarności, jaką miało ówczesne duchowieństwo".
- Dzisiaj, gdy nie istnieją takie okoliczności, gdy cieszymy się wolnością, warto, żeby księża, którzy lekko nieraz traktują swoje powołanie i z byle powodu rezygnują z niego, zobaczyli, czym jest prawdziwe kapłaństwo – zaznaczył przewodniczący KEP.
Ustanowiony przez Episkopat w 2002 roku Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego ma na celu upamiętnienie księży, którzy byli ofiarami systemów totalitarnych, szczególnie nazizmu i komunizmu.
Dachau było głównym obozem dla duchownych katolickich, protestanckich i prawosławnych. Wśród ok. 3 tys. uwięzionych zakonników, diakonów, księży i biskupów katolickich 1773 pochodziło z Polski. 868 duchownych zostało zamęczonych w obozie, najwięcej z terenów diecezji poznańskiej (147), włocławskiej (144) i łódzkiej (112). Spośród blisko 600 zakonników największą grupę ofiar stanowili jezuici, misjonarze i salezjanie.