Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Dowódca NATO w Europie odwiedził Bemowo Piskie. Padły pochlebne słowa o wojskach Polski i USA

- NATO jako organizacja międzynarodowa zawsze stara się ćwiczyć razem, żeby zapobiec kryzysowi i utrzymać pokój - mówił dziś w Bemowie Piskim na Mazurach dowódca sił NATO w Europie generał Curtis Scaparrotti. Przyznał, że jest dumny z wojsk polskich i amerykańskich oraz docenia starania lokalnej społeczności, które podziękował za przyjęcie żołnierzy.

Gen. Curtis Scaparotti
Gen. Curtis Scaparotti
Twitter.com/@ZAWISZACY (screenshot)

Generał spotkał się w Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych Orzysz w Bemowie Piskim z dowódcami i żołnierzami stacjonującej tam wielonarodowej batalionowej grupy bojowej NATO.

Scaparrotti powiedział dziennikarzom, że chce podziękować publicznie wszystkim, którzy są zaangażowani w działania natowskiego batalionu. Podkreślał że był tutaj po raz pierwszy przed rokiem i jest pod wrażeniem tego, co teraz zastał. Jak mówił, jest dumny z wojsk polskich i amerykańskich. Dodał, że docenia nie tylko polską armię, ale też lokalną społeczność i dziękował za przyjęcie żołnierzy.

Generał mówił, że NATO jako organizacja międzynarodowa zawsze stara się ćwiczyć i walczyć razem, a głównym celem jest to, żeby zapobiec kryzysowi i utrzymać pokój. Dodał, że właśnie temu służy współdziałanie pododdziałów z krajów tworzących natowski batalion stacjonujący k. Orzysza.

Towarzyszący Scaparrottiemu szef sztabu generalnego Wojska Polskiego gen. Leszek Surawski dziękował żołnierzom z batalionowej grupy bojowej za zaangażowanie, wspólnie ćwiczenia i za to co robią dla obrony NATO i polskich granic.

- Dziękuję również za to, że wspólnie możemy podnosić swoje możliwości i zdolności bojowe i być w gotowości do odparcia każdego ataku przeciwnika

 - mówił.

Dowódca sił NATO w Europie rozpoczął podróż do Polski od Szczecina, gdzie spotkał się wczoraj z oficerami służącymi w Kwaterze Głównej Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego. Po wizycie w Bemowie Piskim ma odwiedzić również wielonarodowe batalionowe grupy bojowe stacjonujące w Estonii, na Litwie i Łotwie.


Batalionowa Grupa Bojowa NATO wzmacniająca wschodnią flankę Sojuszu stacjonuje w Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych Orzysz w Bemowie Piskim od roku. Rotacja żołnierzy następuje co sześć miesięcy, kolejna zmiana rozpocznie służbę w Polsce w drugiej połowie kwietnia.

Trzon natowskiego batalionu tworzą żołnierze kawalerii pancernej USA. W jego skład wchodzą też żołnierze z Wielkiej Brytanii (wojska rozpoznania), Rumunii (pododdział przeciwlotniczy) i Chorwacji (wojska artyleryjskie). W sumie to ok. 1,2 tys. żołnierzy. Batalion NATO współdziała z 15. Giżycką Brygadą Zmechanizowaną i pozostaje pod jej taktyczną kontrolą.

Decyzję o wysłaniu do Polski i państw bałtyckich czterech wielonarodowych batalionowych grup bojowych potwierdził szczyt NATO w Warszawie w lipcu 2016 r. Celem inicjatywy określonej jako wysunięta wzmocniona obecność (eFP - enhanced Forward Presence) było wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu. Polska wydzieliła siły do batalionów stacjonujących w Rumunii i na Łotwie.

Batalionowe grupy bojowe to wzmocnione, samodzielne bataliony, liczące 1-1,5 tys. żołnierzy. Każda z nich jest wielonarodowa - tzw. państwo ramowe wystawia większość sił i dowodzi całą grupą, złożoną także z żołnierzy innych krajów. W batalionie stacjonującym k. Orzysza rolę państwa ramowego pełni USA. Dla grupy stacjonującej w Estonii państwem ramowym jest Wielka Brytania, na Litwie - Niemcy, a na Łotwie - Kanada.

Batalionowe grupy bojowe mają wzmocnić potencjał NATO do odstraszania potencjalnego przeciwnika, a - jeśli zajdzie taka potrzeba - również do skutecznej obrony każdego zaatakowanego sojusznika.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Curtis Scaparrotti #NATO #Bemowo Piskie #Orzysz #Batalionowa Grupa Bojowa NATO

redakcja