"Ja wciąż czekam na wyjaśnienia ze strony PKW" - mówił dziś Andrzej Domański, pytany o pieniądze należne PiS po przyjęciu sprawozdania finansowego partii. Minister finansów nie wykonuje przelewu, choć wyjaśnienia, których się domaga, otrzymał już dawno.
Prawo i Sprawiedliwość wciąż nie dostało należnych pieniędzy z subwencji. Na początku lutego upolityczniona Państwowa Komisja Wyborcza nie podjęła uchwały ws. rocznego sprawozdania finansowego PiS za 2023 r. - w głosowaniu był remis.
Komisja... nie ustaliła też jednej odpowiedzi na pismo ministra finansów Andrzeja Domańskiego, który zwrócił się do PKW o wykładnię jej uchwały ws. sprawozdania komitetu PiS z wyborów parlamentarnych. Zdecydowano więc, że do Domańskiego przekazane zostaną... trzy przygotowane warianty odpowiedzi, z których żaden nie uzyskał poparcia większości członków PKW.
Dziś Domański był gościem jednego z telewizyjnych programów. I udzielił zaskakującej wypowiedzi.
Ja wciąż czekam na wyjaśnienia ze strony PKW. Zwróciłem się do PKW o wyjaśnienie tej uchwały przygotowanej 30 grudnia, która jest w ocenie licznych ekspertów wewnętrznie sprzeczna, i takich wyjaśnień jeszcze niestety nie otrzymałem
– powiedział Andrzej Domański w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
Co ciekawe, minister finansów... otrzymał już stosowne wyjaśnienia. Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak pisał już Domańskiemu, że podstawą prawną uchwały o przyjęciu sprawozdania PiS jest art. 145 paragraf 6 Kodeksu wyborczego. Stanowi on, że jeżeli Sąd Najwyższy uzna skargę pełnomocnika finansowego za zasadną, Państwowa Komisja Wyborcza niezwłocznie postanawia o przyjęciu sprawozdania finansowego.
"Tym samym w tej sprawie znajduje zastosowanie wielokrotnie analizowana w orzecznictwie i doktrynie paremia prawnicza: clara non sunt interpretanda (to, co jest jasne, nie podlega interpretacji)" - podkreślił Marciniak. To powinno kończyć dyskusję, lecz Domański wciąż przeciąga sprawę, nie wypłacając należnych PiS pieniędzy.