- Doprowadziliście do niewiarygodnego hejtu na pracowników wydawnictwa, bo nawet nocą grożą im śmiercią. Teraz jeszcze państwo pytacie, w jakim trybie będziemy zmieniać? Chcecie tej zmiany, czy nie? - z takim pytaniem zwrócił się do pracownika TVN podczas konferencji prasowej prof. Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki.
Pracownik TVN zapytał ministra edukacji i nauki o zmiany, które zostaną wprowadzone w podręczniku prof. Wojciecha Roszkowskiego do przedmiotu HiT. Wymiana zdań przebiegała następująco:
TVN: Jak będzie wyglądała procedura zmiany treści podręcznika prof. Roszkowskiego?
Czarnek: Szanowni Państwo, chcecie tej zmiany czy nie?
TVN: Ale ja nie będę...
Czarnek: Napadliście na profesora Roszkowskiego. Z błotem go zmieszaliście w tym TVN-ie, napuszczając na niego rodziców dzieci poczętych metodą in vitro, o czym on w ogóle nie pisał. Starszego człowieka, zasłużonego, potraktowaliście gorzej niż władze PRL-u, doprowadzając go naprawdę do sytuacji bardzo trudnej. Doprowadziliście do niewiarygodnego hejtu na pracowników wydawnictwa, bo nawet nocą grożą im śmiercią. Teraz jeszcze Państwo pytacie, w jakim trybie będziemy zmieniać? Chcecie tej zmiany czy nie? W jak najszybszym, żebyście dalej nie wykorzystywali bezczelnie dzieci poczętych metodą in vitro do brudnej gry politycznej Platformy Obywatelskiej.
Minister @CzarnekP vs redaktor TVN
— Bartosz Pałucki (@Palucki_B) August 23, 2022
Oj znowu będzie wycie xD pic.twitter.com/cJGxn6XpUZ
Podręcznik do przedmiotu "Historia i Teraźniejszość" jest ostro krytykowany przez polityków opozycji. Donald Tusk powiedział, że "Czarnek i jego współpracownicy" zamieścili w nim "takie słowa, że dzieci z in vitro, to jest hodowla ludzi, kto będzie kochał takie dzieci".
Minister edukacji odnosząc się do zarzutów wskazał, że zmanipulowany przez opozycję fragment odnosił się do laboratoriów do hodowania ludzi w Chinach.
"O tym pisał Wojciech Roszkowski (autor podręcznika do HiT), stawiając pytanie, kto będzie kochał te dzieci, nie pisał o dzieciach poczętych metodą in vitro (...) Natomiast Donald Tusk przekręcił to wszystko, i użył instrumentalnie dzieci poczętych in vitro, szczując na nich".
- mówił Czarnek.