Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Co za obłęd! Niektórym "sodówa" uderza mocno do głowy, ale w Świnoujściu szok...

Gdy po walczącą o życie kobietę przylatuje helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, mieszkańcy osiedla w Świnoujściu przypatrują się akcji ratunkowej. Jednak nie dla wszystkich walka ma jakikolwiek sens. Dla pewnego mężczyzny ważniejszy okazuje się... samochód. Zakurzony lexus.

twitter.com/PolskaPolicja

Helikopter transportujący pomoc medyczną dla kobiety, której życie jest poważnie zagrożone, ląduje w godzinach przedpołudniowych na osiedlu przy ulicy Witosa. Wszystko byłoby w tym przypadku standardową akcją ratowniczą, gdyby nie pewien mężczyzna, który wykazał się wyjątkową bezdusznością.

Jak się okazuje, Lotnicze Pogotowie Ratunkowego musi bowiem zmagać się z trudnymi warunkami lądowania, a jego ekipa za jedyne odpowiednie miejsce uznaje wspomniany skwer. 

Ze względu na potężny podmuch towarzyszący lądowaniu, w powietrze wzbija się kurz. I tu dla naszego bohatera pojawia się prawdziwy problem. Jego samochód został zakurzony. A nie jest to byle jaki samochód, a... biały lexus.

Z tak tragicznym faktem właściciel pojazdu nie mógł sobie nijak poradzić i postanowił powiadomić policję.

Funkcjonariusze najwidoczniej przemówili panu do rozsądku, bo "sprawy" oficjalnie nie zgłosił.

O tak wielkiej empatii poinformowała sama policja:

Tak "wzorowa" postawa obywatelska została również skomentowana przez internautów:

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#absurd #policja #wypadek #Lotnicze Pogotowie Ratunkowe

redakcja