– Trybunał Konstytucyjny umarza postępowanie w tym zakresie. Trybunał może umorzyć to z urzędu lub może wycofać je podmiot, które złożył. Postępowanie na pewno zostanie umorzone, pytanie czy na wniosek prezydenta, czy zostanie ono umorzone z urzędu – wyjaśniła w Telewizji Republika prezes TK, Julia Przyłębska.
Senat przyjął bez poprawek nowelę ustawy o IPN, uchylającą przepisy przewidujące kary więzienia za przypisywanie Polakom odpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy Niemieckiej. Poprzednią wersję ustawy prezydent Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego, dzisiejszą – podpisał.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent podpisał nowelizację ustawy o IPN
O to, co w takiej sytuacji dzieje się z poprzednią, skierowaną przez prezydenta do Trybunału Konstytucyjnego wersją, pytana była przez Katarzynę Gójską w Telewizji Republika prezes Trybunału Julia Przyłębska.
Trybunał Konstytucyjny umarza postępowanie w tym zakresie. Trybunał może umorzyć to z urzędu lub może wycofać je podmiot, które złożył. Postępowanie na pewno zostanie umorzone, pytanie czy na wniosek prezydenta, czy zostanie ono umorzone z urzędu
– wyjaśniła gość TV Republika.
Premier Trybunałowi nie ufa. (...) Jako że Duda skierował tę ustawę do Trybunału Konstytucyjnego do niedawna za najbardziej prawdopodobny wariant uważane było zatopienie kontrowersyjnych przepisów rękami szefowej TK Julii Przyłębskiej. Jednak według informacji Onetu, sprawa się przeciągała. Przyłębska miała pierwotnie obiecywać politykom PiS, że TK zajmie się ustawą do końca kwietnia. Ostatnia wersja, to sierpień lub wrzesień
– grzmiał dziś Onet.pl.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego przyznała, że "jest zaskoczona tą wypowiedzią".
To absurdalny zarzut, nawet nie można go rozpatrywać w kategorii żartu, jestem nim raczej oburzona. Zdawaliśmy sobie sprawę z wagi sprawy, staraliśmy się nad tą sprawą pochylać w pierwszej kolejności. Jeśli były jakieś oczekiwania, to były ze strony mediów. Dzisiejsza sytuacja nas zaskoczyła, jak pewnie wielu. Nigdy nie było i nie ma takiej sytuacji, żeby była na nas wywierana presja
– dodała Julia Przyłębska.