GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Co w głowie, to na języku? Kwaśniewski pomylił prezesa sądu… z pierwszym sekretarzem

We wczorajszym programie telewizyjnym Aleksander Kwaśniewski odniósł się do uchwalenia nowej ustawy o ustroju sądów powszechnych i Sądzie Najwyższym. Komentując sejmowe wydarzenia były prezydent wypalił coś, z czego sam się serdecznie uśmiał, nazywając freudowską pomyłką. Pomylił mu się pierwszy sekretarz partii z prezesem Sądu Najwyższego.

Aleksander Kwasniewski
Aleksander Kwasniewski
Fot Fotomag/Gazeta Polska

"Gość Wydarzeń” w Polsat News starał się zbagatelizować porażkę opozycji, której wielu posłów nie pojawiło się na porannym głosowaniu, co umożliwiło dalsze procedowanie projektów ustaw złożonych przez PiS.

– To jest początek kadencji. Złożyłbym to na karb braku doświadczenia. Nie zrozumieli, że to jest taki Sejm. Opozycja powinna wiedzieć, że przy tej większości, przy tej władzy trzeba być czujnym zawsze

- mówił Kwaśniewski.

Analizując przyczynę złożenia przez posłów PIS ustaw reformujących polskie sądownictwo, w przeddzień Świąt Bożego Narodzenia, Kwaśniewski nie doszukiwał się teorii spiskowych. Powiedział jednak coś, co sam określił freudowską pomyłką. Pomylił Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego… z pierwszym sekretarzem.

- Nie łączyłbym tej wrzutki PiS-u z Bożym Narodzeniem, wydaje mi się to jednak przypadek, a bardziej z całym kalendarzem, który się toczy. Szczególnie wyborów pierwszego sekretarza, pierwszego prezesa Sądu Najwyższego

- powiedział były prezydent.

Internauci mieli używanie.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, twitter.com. 300polityka.pl

#Sąd Najwyższy #Aleksander Kwaśniewski

redakcja