Zatrucie tlenkiem węgla było prawdopodobnie przyczyną śmierci dwóch kobiet w wieku 35 i 51 lat w miejscowości Wohyń. Radzyńscy policjanci wspólnie z prokuraturą wyjaśniają wszystkie okoliczności tragedii.
O śmierci dwóch kobiet policja została powiadomiona wczoraj późnym popołudniem.
- Skierowani na miejsce zdarzenia policjanci ustalili, że 35- i 51-letnia kobieta zostały znalezione w jednym z pokoi. Przyczyną śmierci było najprawdopodobniej zatrucie tlenkiem węgla
– poinformował asp. Piotr Mucha z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.
Według dotychczasowych ustaleń, kobiety zamieszkiwały pomieszczenia w domu wynajmowanym przez ich pracodawcę, pochodziły z Jastrzębia Zdroju. Nieprzytomne kobiety znaleźli współlokatorzy. Wezwano pogotowie, mimo podjętej próby reanimacji, kobiet nie udało się uratować.
- Przyczyną ich śmierci było najprawdopodobniej zatrucie tlenkiem węgla
– powiedział Mucha. W pomieszczeniach domu było zadymienie. Wezwani na miejsce strażacy zmierzyli poziom tlenku węgla (który jest bezwonny) i urządzania pomiarowe wykazały wysokie stężenia tego gazu.
Decyzją prokuratora zwłoki kobiet zabezpieczone zostały celem przeprowadzenia sekcji, która pozwoli wyjaśnić dokładne przyczyny zgonu. "Trwa postępowanie mające na celu wyjaśnić szczegółowe okoliczności i przyczyny zdarzenia" – zaznaczył Mucha.
Policja ostrzega, że tlenek węgla - nazywany cichym zabójcą - jest niewidoczny, nie ma smaku ani zapachu. Zagrożenie zatrucia czadem wzrasta w okresie grzewczym i jest szczególnie duże w domach i mieszkaniach, w których urządzenia grzewcze oraz przewody kominowe oraz wentylacyjne są wadliwe lub nieprawidłowo użytkowane. Głównym źródłem zatruć w budynkach mieszkalnych jest niesprawność przewodów kominowych - wentylacyjnych i dymowych, co może wynikać z ich nieszczelności, czy wad konstrukcyjnych. Należy systematycznie czyścić i sprawdzać szczelność przewodów kominowych, nie zasłaniać i nie zaklejać kratek wentylacyjnych