Popularność jerzyków w ostatnich latach wynika z tego, że są one wyjątkowymi sprzymierzeńcami człowieka w walce z komarami, meszkami i mszycami. Dorosły osobnik w sezonie lęgowym potrafi zjeść w dobę nawet do 20 tys. owadów – zaznaczył w informacji prasowej rzecznik katowickiej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska Łukasz Zych
Podkreślił, że koniec kwietnia i maj to okres, kiedy jerzyki przylatują do Polski z zimowisk. Te nieporadne na ziemi ptaki zdecydowaną większość życia spędzają w powietrzu, a lądują przede wszystkim w okresie lęgowym.
"Obecnie obserwujemy przylot jerzyków, które krążą wokół budynków w poszukiwaniu miejsc lęgowych, natomiast jeszcze nie przystąpiły do lęgów i intensywne szukanie miejsc lęgowych jest czynnością naturalną"
– wskazał rzecznik katowickiej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Przypomniał, że w warunkach naturalnych ptaki te zakładają gniazda głównie w szczelinach skalnych. W warunkach miejskich gnieżdżą się najczęściej w budynkach: w szparach i otworach w elewacjach czy w stropodachach.
"Na szczęście świadomość, że budynki są siedliskiem ptaków i są one objęte ochroną jest coraz większa. Dotyczy to zarówno samych mieszkańców, jak i zarządców budynków i firm wykonujących remonty"
– podkreślił Zych, wyjaśniając, że w poprzednich sezonach podczas ocieplania budynków nieraz dochodziło do zamykania otworów prowadzących do gniazd.
Tymczasem niszczenie bez zezwolenia siedlisk gatunków chronionych, w tym jerzyków, jest naruszeniem prawa i należy zgłaszać takie przypadki policji lub straży miejskiej.
Jednocześnie miasta i spółdzielnie wobec coraz większej świadomości coraz częściej na remontowanych budynkach wieszają budki dla jerzyków – nieraz z inspiracji mieszkańców.
Budki lęgowe należy przy tym umieszczać jak najwyżej, najlepiej na ścianie powyżej drugiego piętra, ale w miejscu, gdzie ptaki mają swobodny dostęp – nie mogą im przeszkadzać drzewa czy sztuczne konstrukcje. Budki należy wieszać na ścianach wschodnich lub północnych tak, żeby zabezpieczyć je przed nadmiernym nagrzewaniem w czasie letnich upałów, co grozi przegrzaniem i śmiercią piskląt
Należy pamiętać, że jerzyki są ptakami kolonijnymi, więc skrzynki lęgowe powinny wisieć w grupach, blisko siebie. Jesienią budki trzeba zdjąć i zawiesić dopiero pod koniec kwietnia lub do czasu pojawienia się jerzyków zatykać otwór wlotowy, aby nie zajęły je inne gatunki. Co kilka lat budki powinny też być czyszczone, by ptaki chętnie ponownie je zajmowały.
W województwie śląskim do przyciągania jerzyków zachęcają m.in. miasta. W ubiegłym roku Sosnowiec kupił 200 specjalnych budek (100 pojedynczych i 50 podwójnych), a następnie przyjmował od mieszkańców propozycje lokalizacji. W tym roku miasto to kupiło 400 sztuk pojedynczych budek lęgowych – z przeznaczeniem dla wspólnot i spółdzielni.
Chorzów w projekcie "Ptasie familoki", który zwyciężył w głosowaniu ubiegłorocznej edycji tamtejszego budżetu obywatelskiego, rozwiesi w tym roku co najmniej kilkadziesiąt budek dla jerzyków. Część spółdzielni oraz wspólnot kupuje też budki na własną rękę i rozwiesza je w trakcie prowadzonych termomodernizacji.