CBA składa zawiadomienie do prokuratury po kontroli oświadczeń majątkowych prezesa NIK Mariana Banasia. - W zawiadomieniu CBA wskazuje na podejrzenie złożenia przez Mariana Banasia nieprawdziwych oświadczeń majątkowych, zatajenie faktycznego stanu majątkowego oraz nieudokumentowanych źródeł dochodu - podano w komunikacie Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
"Dzisiaj rano Centralne Biuro Antykorupcyjne skierowało do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Pana Mariana Banasia, Prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Zawiadomienie jest wynikiem kontroli oświadczeń majątkowych Mariana Banasia prowadzonej przez Biuro. Do zawiadomienia dołączono protokół kontroli"
- napisano w komunikacie zamieszczonym na stronach CBA.
Biuro przypomniało też w komunikacie, że 28 listopada 2019 r. CBA zakończyło procedurę kontroli oświadczeń majątkowych Mariana Banasia, składanych przez niego w latach 2015-2019. Kontrola wykazała nieprawidłowości, które – w ocenie CBA – uzasadniają skierowanie sprawy do prokuratury.
"W toku czynności pokontrolnych opisanych w art. 45 ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym kontrolowany Marian Banaś złożył 23 października 2019 roku zastrzeżenia do ustaleń CBA. Zastrzeżenia te zostały w całości odrzucone przez Biuro, o czym kontrolowany został poinformowany 28 listopada 2019 roku"
- napisano.
"W związku z ustaleniami kontroli 29 listopada 2019 roku CBA skierowało do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Mariana Banasia. W zawiadomieniu CBA wskazuje na podejrzenie złożenia przez Mariana Banasia nieprawdziwych oświadczeń majątkowych, zatajenie faktycznego stanu majątkowego oraz nieudokumentowanych źródeł dochodu"
- dodano w komunikacie.
We wrześniu TVN w programie "Superwizjer" podał, że Banaś wpisał do oświadczenia majątkowego m.in. kamienicę w Krakowie, gdzie mieścił się pensjonat oferujący pokoje na godziny, i że wynajem kamienicy o powierzchni 400 mkw. i dwóch mniejszych, miał przynosić rocznie 65,7 tys. zł dochodu. Według "Superwizjera", Banaś zaniżył w oświadczeniach dochody z wynajmu kamienicy w Krakowie; mowa była także o powiązaniach ze stręczycielami.
CBA poinformowało 16 października, że zakończyło trwającą od kwietnia kontrolę oświadczeń majątkowych Banasia, szczegółów jednak nie ujawniło. Dzień później Banaś w oświadczeniu przekazanym PAP poinformował, że 16 października zakończył urlop bezpłatny i przystąpił do wykonywania obowiązków w NIK. Pod koniec października jego pismo z uwagami do zastrzeżeń CBA po kontroli jego oświadczeń majątkowych trafiło do Biura.
W czwartek po południu w siedzibie PiS doszło do spotkania kierownictwa partii z prezesem NIK, w trakcie którego - jak informowała PAP rzeczniczka partii Anita Czerwińska - prezes PiS Jarosław Kaczyński i wiceprezes Mariusz Kamiński wyrazili oczekiwanie, żeby szef NIK podał się do dymisji.
Z kolei premier Mateusz Morawiecki powiedział w piątek, że zapoznał się z raportem CBA w sprawie prezesa NIK i doszedł do przekonania, że wnioski z niego płynące powinny skłonić Banasia do podania się do dymisji. Morawiecki ocenił, że Banaś poda się w piątek do dymisji.