\"Na pewno wygracie, protest w Sejmie nie ma wygórowanych żądań, wasza sprawa jest słuszna\" – powiedział dzisiaj w Sejmie, na spotkaniu z protestującymi niepełnosprawnymi i ich opiekunami, były doradca prezydenta Komorowskiego ds. społecznych Henryk Wujec.
Wujec odwiedził dziś protestujące w Sejmie osoby niepełnosprawne i ich opiekunów, którzy opowiadali mu o proteście oraz o swoich postulatach.
Zapewnił protestujących, że społeczeństwo rozumie ich protest i ich wspiera.
Będziemy was wspierać i moim zdaniem na pewno wygracie, bo zawsze jest tak, że jak się ma słuszną sprawę i jest się wytrwałym, to się wygrywa
– podkreślił.
Jak mówił, liczy, że protest zostanie wreszcie poparty przez kościół.
Wujec przypomniał, że podczas strajku w Stoczni Gdańskiej, protestujący również mieli momenty zmęczenia, ale wówczas m.in. Anna Walentynowicz i Henryka Krzywonos mobilizowały robotników, aby dalej kontynuowali strajk.
Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych, powiedziała, że ma żal do Henryki Krzywonos, która podczas poprzedniego protestu w 2014 r. nie poparła ich protestu. Warto przypomnieć, że wówczas rządziła Platforma Obywatelska
Wujec w odpowiedzi powiedział, że "może się teraz (Krzywonos) zrehabilituje".
Były współpracownik Komorowskiego przekonywał też, że w sprawie osób niepełnosprawnych potrzebne jest porozumienie ponad podziałami partyjnymi.
Wujec po spotkaniu z protestującymi podkreślił, że mamy do czynienia z walką o godność, a sam protest jest "heroiczny". Zaapelował o odwiedzanie osób protestujących przez byłych opozycjonistów.
CZYTAJ TAKŻE: Kilka faktów o proteście w Sejmie. Jak w rzeczywistości wyglądają kulisy negocjacji?
Z protestującymi w Sejmie spotkali się dotąd m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, kilkakrotnie minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska oraz rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska. W ubiegły czwartek rząd przyjął projekt ustawy o podwyższeniu renty socjalnej do wysokości minimalnej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy; świadczenie wzrośnie z 865,03 zł do 1029,80 zł. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 września, z mocą od 1 czerwca 2018r.
Podczas poprzedniego protestu niepełnosprawnych w 2014 były doradca prezydenta Komorowskiego, a także byli opozycjoniści (których dziś wzywa Wujec), nie zdobyli się na tak spektakularne poparcie protestujących. Wówczas u władzy była PO, więc może im "nie wypadało".
Dziś zmienili zdanie, ale pewnie dlatego, że mogą przy okazji uderzyć w PiS. Jak widać, "wrażliwość społeczna" opozycji wzrasta, kiedy można na niej coś ugrać.