Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji odpowiedział na zarzuty burmistrz Czerska Jolanty Fierek. Burmistrz żaliła się w liście do TVN24, że słowa o niewłaściwej reakcji samorządów po nawałnicach, które padły z ust premier Beaty Szydło i rzecznika rządu Rafała Bochenka, są niesprawiedliwe. - To są wnioski zupełnie bezpodstawne. Mógłbym taki sam zarzut postawić pani burmistrz - stwierdził Mariusz Błaszczak.
Zdecydowałam się na ten krok po emisji sobotniego wydania "Faktów po Faktach" w TVN24, w którym z ust rzecznika rządu Rafała Bochenka padły nieprawdziwe słowa o reakcji samorządów na zeszłotygodniową nawałnicę na północy kraju. Słowa, które padły zarówno z ust rzecznika Bochenka, a także premier Beaty Szydło (...) uznaję za motywowane chęcią obrony wizerunku i zbicia kapitału politycznego kosztem ofiar nawałnicy
- pisała burmistrz Czerska w liście do TVN24.
O komentarz w tej sprawie został poproszony szef MSWiA podczas konferencji prasowej.
To są wnioski zupełnie bezpodstawne. Ja mógłbym taki sam zarzut postawić pani burmistrz, że próbuje upolitycznić całą akcję ratunkową
- odpowiedział minister Błaszczak.
Jak państwo wiecie, Rytel leży w gminie Czersk, a wszyscy słyszeliśmy o pewnym sołtysie z tej gminy, a o pani wójt jakoś tak mało słyszeliśmy. Być może to z tego wynika
- dodał.
Rytel to jedna z wielu miejscowości dotkniętych przez burzę i nawałnicę, która przeszła w Pomorskiem w nocy z piątku na sobotę. Natychmiast po kataklizmie ruszyła tam pomoc ze strony strażaków i wojska. Do miejscowości niedaleko Czerska pojechali między innymi minister Antoni Macierewicz, minister Mariusz Błaszczak i minister Jan Szyszko.